Masz pluskwy?koniecznie przeczytaj!
: 19 cze 2010, o 08:42
Otóz,ponoć środki chemiczne nie zabijają ich jaj. Z autopsji polecę 100% metodę.zainwestuj w oczyszczacz parowy-to 109 zł.Daje 3 bary ciśnienia i do 135C. Jest z tym trochę zabawy bo pokój zamienisz prawie w basen,ale przygotuj dużo niewielkich ściereczek do usówania wody.Jedyny problem to mały pojemnik-450ml i trzeba podgrzewać dwa razy-ja tak robiłam.Każdą szparę-nawet w klepce parowałam,meble parowałam od zewnątrz,ale łóżko całe-schło pół dnia.Potem wystarczyła poprawka sprayem na pluskwy-zależy od wielkości pokoju i i ilości mebli.Meble pryskałam w środku.Powiem tyle,że po parowaniu zostały się tylko 2 dranie,które dopadłam podczas wieczornej kontroli po włączeniu światła,poszła potem chemia i po problemie.Na koniec pozatykałam wszystkie szpary sylikonem.Razem koszt ok. 200zł,ale mam gwarancję,że wszytko wybite.Do mieszkania,które wynajmuję znieśli mi także pluskwy.Wzięłam firmę,wydałam 300zł i po 2 miesiącach dalej były,bo chemia nie wybiła jaj.Co miało się wykluć,to się wykluło przez ten czas i wezwałam pana na reklamację i zrobił kolejny oprysk.Ponieważ nie miały krwi to się dalej nie mnożyły.Zeszło na to 2,5 miesiąca i kupę nerwów,bo pierwszy raz miałam z tym do czynienia.Teraz jestem mądrzejsza i w innym mieszkaniu postąpiłam jak opisałam na wstępie.Powodzenia w walce,dacie radę,para zabija i jaja i te żyjące świństwa,a dla pewności dać chemię,kupić taką,która działa nie tylko kontaktowo ale przez kilka tygodni-to ważna uwaga!