Biolog.pl

Witajcie,
mam niecodzienne pytanie do osób znających się na anatomii gadów (i ogólnie na anatomii zwierząt).
Mianowice, wczoraj zdechł gekon mojego kumpla.
Kupel, studiuje ochronę środowiska, i zna się trochę na anatomii więc postanowił sprawdzić co mu dolegało ]

Po jakiejś godzinie, może półtorej od zgonu gekona (trochę nad nim popłakał i sprawdził funkcje życiowe, nie oddychał, nie czuć było serca, nie reagował na otwieranie oka itd.)

Po otwarciu klatki piersiowej, sprawdziliśmy wątrobę, płuca, żołądek szukaliśmy jakiś zmian, czy wrzodów. (znaleźliśmy wrzody i kilka nicieni) Po chwili serce nagla jednokrotnie zabiło, to samo powtórzyło się po jakiejś minucie i też tylko raz Oo

Niech ktoś napisze, czy takie odruchy pośmiertne są możliwe?
Typu skurcz serca, po śmierci?

nie wiem jak jest u gadów, ale u płazów serce bije jeszcze długo po śmierci. Od początku tego semestru co tydzień mamy na fizjologii zwierząt ćwiczenia na żabach. Za każdym razem po dekapitacji (przecięcie rdzenia kręgowego w okolicy przejścia w przedłużony) niszczymy mózgowie i rdzeń kręgowy, żeby żaba nic nie czuła. A przecież nieodwracalna śmierć, to śmierć mózgu. Nawet po przecięciu wszystkich naczyń (zachowując zatokę żylną) i wyjęciu samego serca bije jeszcze wiele razy.

Dzięki za odpowiedź
A już się baliśmy, że nagle ożyła.
Swoją drogą, przecież nawet serce człowieka może bić chwilę po śmierci.