Biolog.pl

Od dłuższego czasu moje dziecko ma wysypkę na różnych częściach ciała. Byłam już u dermatologa, alergologa i nikt nie jest w stanie stwierdzić co to jest. Zaczęło się od pojedynczych ukąszeń, myśleliśmy, że to komar. Trochę poczytałam w necie i zaczęłam własne, nocne śledztwo od obserwacji łóżka. Zauważyłam poruszające się milimetrowe coś. Przyniosłam sprzęt, złapałam to coś na szkiełko, pod mikroskop syna i widok jak w załączniku. W sanepidzie nie widzą co to, lekarze mówią coś z rodziny pająkowatych więc proszę o pomoc w identyfikacji. Przeprowadziłam odkażanie pokoju (tydzień temu) puszką dymną, ale nie wiem czy to coś mogło się rozprzestrzenić. Trwa to ok. 1 m-ca. Nikt z pozostałych domowników pogryziony nie został. Ja mam jakieś pojedyncze ukąszenia, nie wiem czy to komar czy też udziela mi się, wyobraźnia dodaje swoje -)