Zarodek = człowiek ?
: 12 sie 2008, o 17:52
Wiesz co, uwagi Watykanu zazwyczaj ograniczają się dozłe, bo złe lubzłe, bo tak i koniec". Jeszcze nie spotkałem się z naświetleniem złych i dobrych stron chociażby jak piszeszprzemysłowego wykorzystywania zarodków ludzkich". Watykan ogranicza się do wydania dyrektywy typu np. potępiamy in vitro, bo przy tym giną ludzie (aż mnie korci, żeby słowo ludzie wziąć w cudzysłów w tym przypadku), oczywiście każdy człowiek zdrowomyślący zamiastludzie w takim przypadku powiedziałby zarodki. Nikt nie zważa na to, że dla niektórych in vitro może być jedynym sposobem urodzenia dziecka. Spotkałem się jeszcze z wypowiedziami typuBóg zechce, żeby mieli dzieci to Bóg im pozwoli i pomoże", to w takim wypadku czemu kościół nawołuje do pomocy biednym - Bóg chciał, żeby byli biedni to teraz Bóg im pomoże, albo czemu utrzymujemy przy życiu wcześniaki, które bez inkubatora i fachowej pomocy by nie przeżyły? Bóg chciał, żeby urodziły się wcześniej, widocznie miał w tym jakiś cel. Takim rozumowaniem możnaby tłumaczyć sobie wszystko - od stłuczonej szyby po IIWŚ.meritus pisze: EllesarSugerujesz jakby Watykan stawał w poprzek całej biotechnologii. Po pierwsze nie tylko Watykan, ale Kościół. Poza tym nie chodzi o walkę z nauką jako taką, ale walkę ze zboczeniami moralnymi w nauce. Wskazuje się jasno, co jest dobre, a co złe z punktu widzenia godności człowieka i przewidzianych skutków. Wskazuje się, co jest złe w klonowaniu człowieka, co jest złe w przemysłowym wykorzystaniu zarodków ludzkich, co jest złe w tworzeniu hybryd zwierzęco-ludzkich.Watykan wogóle nie powinnien się interesować w sprawy nauki. Biotechnologia powinna się rozwijać za wszelką cene gdyz jest nieuniknioną przyszłością i po co to blokować skoro i tak to nic nie zmieni
Poza tym zadziwia mnie pewien determinizm. Owszem postęp jest nieunikniony i konieczny i nikt temu nie przeczy z Kościołem włącznie. Jednak czym ten postęp jest i czy koniecznie musi zmierzać akurat ku czemuś przeciwnemu w skutkach? Postęp, postęp, postęp, a tu moze się okazać, że będzie to postęp ku destrukcji.