Biolog.pl

Nie wiem czy dobrze zrobiłam otwierając nowy temat ale zdarzyło mi się wpisywać posty nie tam gdzie trzeba.Mam nadzieję,że tu każde nawet dziwne pytanie można będzie zamieścić,a takich będzie sporo.
Na początek do Marzenki-składam do Zabrza na stomę i lek (jeszcze do Lublina i na woj-lek do Łodzi).Przykładowo-gdybyś Ty Marzenko dostała się na 2 kierunki do Zabrza to z doświadczenia co byś wybrała ?
Podobają mi się obydwa kierunki tak samo,jak w Zabrzu wyglądają realia w tej kwestii.czy na leku są lepsi a na stomie mniej inteligentni (wielokrotnie spotkałam się z takim podziałem w różnych uczelniach.Podobno w Zabrzu,gdy zajęcia przenoszą się do centrum studenci grupują się w oddzielnych akademikach-lek na Skłodowskiej,stoma w Alasce.)
Nie gniewaj się za dziwne pytanie ale boję się dylematu w przypadku gdybym dostała się na 2 kierunki co wybrać.Matura poszła mi zupełnie nieźle i myślę,że mam szansę.(przepraszam jeżeli kogoś uraziłam swoją pewnością ale wiara czyni cuda

Siłaczka Wprawdzie Marzenką nie jestem, ale. zadaj sobie pytanie co chciałabyś robić w życiu, jak chcesz, żeby wyglądała Twoja późniejsza praca Studia to tylko/aż kilka(naście) lat. Potem jest kilkadziesiąt lat pracy zawodowej

Wiedziałam,że ktoś mi tak powie-co chciałabyś robić w życiu.To najgorsze,że podoba mi się i lekarski i stoma.jednakowo i w tym mój dylemat.Zdaję sobie sprawę,że wybór należy do mnie,ale nie jestem pewna decyzji.Dodam,że w mojej rodzinie nie ma lekarzy ani stomatologów,więc kierunek wybrany pod kątem gabinetu rodziców nie wchodzi w rachubę

Ja tez sie wybieram do Zabrza choc nie wiem czy sie dostane bo troszke zawalilam bio. Ja zawsze maryzlam o lekarskim ale po glebszych przemysleniach doszlam do wniosku ze to nie ma sensu Strasznie duzo nauki - chodzi mi tutaj o lata - a na stomie po 5 juz cos masz. Takze z radzilbym Ci stome ale zapewne im mnie na stome tym lepiej dla mnie :p

Nie wiem jak wy, ale ja wolę uczyć się o rok dłużej, niż przez kilkadziesiąt lat żałować

Omykowa-nigdy nie myślałaś o stomie,farmacji.Dla mnie czas nie jest przeszkodą bo czym jest rok w perspektywie lat?
Po prostu podobają mi się dwa kierunki jednakowo,ponieważ w rodzinie nie mam nikogo z lekarzy ani stomatologów to wybór jest trudny. juz jestem prawie pewna a za chwilę wątpię.

O farmie tak, bo jakoś tam wyobrażam sobie pracę w tym zawodzie Ale marzeniem jest medycyna, ostatnio doszłam do wniosku, że chyba nawet po roku farmy poprawiałabym maturę. Poważniej o farmie myślałam wtedy, kiedy nie miałam sprecyzowanych planów. Kiedy medycyna stała się marzeniem - przeszła mi farma hihi P

Hmm w takim razie poszukaj różnic między kierunkami I nie chodzi jedynie o studia (to też), ale też o pracę w zawodzie

Siłaczko, u nas w Zabrzu, to jest tak, że stoma ma przekichany pierwszy semestr mają angielski, biofizykę (a wujek Karol nie próżnuje ), anatomię, histologię, chemię, wf, biologię medyczną, łacinę i protetykę (na którą de facto trzeba jeździć do Bytomia). Lekarski natomiast ma anatomię, histologię, łacinę, chemię, biologię medyczną, historię medycyny i wf Stoma na pierwszym roku generalnie ma gorzej, bo zajęć mają więcej (wszak lekarski ma biofizykę na 2 semestrze ). Poza tym zasadniczo anatomia na stomatologii jest tylko, przez 2 semestry, a na lekarskim przez 3 i wcale nie ma tak dużo mniej materiału z anatomii i w ogóle, jak na lekarskim. Ilość materiałów do przyswojenia jest porównywalna. A jeszcze jak trafisz np. na anatomii na takiego dra Karmańskiego (który de facto jest i stomatologiem i laryngologiem jednocześnie ), to będziesz musiała umieć wszystkie przypisy w Bochenku
Jeśli nie wiesz na co się zdecydować, to idź na lekarski, a potem jak już będziesz na 3 roku, to złóż sobie jeszcze papiery na stomatologię (ale nie na odwrót, bo będziesz musiała jeszcze raz np anatomię zaliczać, bo stoma ma w teorii mniej materiału ) wtedy będziesz na 1 na stomie i na 3 (a od trzeciego roku na lekarskim zaczynają się bloki, więc zajęć jest mniej ) na lekarskim i większość rzeczy - oprócz protetyki np. Ci przepiszą

Ps. Gosia, ja nie wiedziałam, że nie jesteś mną

Marzenko,bardzo logiczne rozumowanie,wielkie dzięki za radę. a jaka jest ogólnie atmosfera na 1-szym roku ? Bo najgorzej jest na początku-pełna anonimowość i troszkę niepewności.A jak z liczebnością płci męskiej i żeńskiej-po połowie czy na stomie więcej dziewczyn?

na stomie więcej dziewczyn u mnie np w grupie nie wiem chyba 17 czy 16 osób i z tego 2 chłopaków ogólnie dziewczyn więcej w każdej grupie

Generalnie jest lekka skłonność do feminizacji, zarówno na lekarskim, jak i na stomatologii aczkolwiek w zeszłym roku moja grupa była chyba jedyną na roku, która wykazywała maskulinizację mianowicie mieliśmy na 12 osób w grupie 7 mężczyzn

chciałabym trafić do takiej męskiej grupy jak Ty(zakładam,że się dostanę bo z facetami trochę raźniej i pewnie weselej.A w takich żeńskich grupach to pewnie plotki,porównania.jednym słowem gorzej.
I jeszcze jedno pytanie-czy na lek dostało się wielu olimpijczyków tzn,że czołowe miejsca były obsadzone osobami z 200 punktami?

Olimpijczyków jest niewielu u nas na roku, może z jakieś 3-4 osoby, na liście było ich więcej, ale oni sobie poskładali na kilka uczelni i po prostu blokowali miejsca (że też im kasy na te opłaty nie szkoda ) ale generalnie przy drugiej liście już nie było ich tak dużo