Strona 1 z 4

Re: praktyki

: 30 maja 2009, o 22:58
autor: jankes_medyk
doktorka pisze:no a po 1 roku medycyny przez miesiac przesiewowo myjesz populacje szpitalna
oj grzeszysz, wszystko zalezy od tego gdzie trafisz.ja sie pochwale,ze po 1roku bylem na oddziale X, cewnikowalem, krwi napobieralem sie za wszystkie czasy, zastrzyki na porzadku dziennymw brzuch byly dla mnie the best, byly wlewy doodbytnicze, byly i badanka ginekologiczne i porodowka - a w ogole na dzien dobry dostalem w prezencie stetoskop intern., gdzy wyrazono wielkie zdziwienie tym,ze go jeszcze po 1roku nie mam reasumujac bylo zajebiaszczo

podpowiem tyko,ze wszedzie sie trzeba pchac a nie siedziec i czekac na oklaski

Re: praktyki

: 30 maja 2009, o 23:08
autor: epinefrynka
jankes_medyk pisze:podpowiem tyko,ze wszedzie sie trzeba pchac a nie siedziec i czekac na oklaski
Dokładnie. Moje praktyki wyglądały podobnie Gdziez wcześniej z resztą o tym wspomniałam.

Re: praktyki

: 31 maja 2009, o 11:41
autor: doktorka
jankes_medyk pisze:oj grzeszysz, wszystko zalezy od tego gdzie trafisz.ja sie pochwale,ze po 1roku bylem na oddziale X, cewnikowalem, krwi napobieralem sie za wszystkie czasy, zastrzyki na porzadku dziennymw brzuch byly dla mnie the best, byly wlewy doodbytnicze, byly i badanka ginekologiczne i porodowka - a w ogole na dzien dobry dostalem w prezencie stetoskop intern., gdzy wyrazono wielkie zdziwienie tym,ze go jeszcze po 1roku nie mam reasumujac bylo zajebiaszczo
o jesu zepsules mi caly motyw no dobra, ja tez mialam zajebiaszczo, tez bylam na gineksach i porodwce nie dostalam co prawda stetoskopu, ale narobilam sie troche. ale wiekszosc mojej grupy miala nudy myciowo-sikoweD

Re: praktyki

: 31 maja 2009, o 13:27
autor: a_niap
jankes_medyk pisze:gdzy wyrazono wielkie zdziwienie tym,ze go jeszcze po 1roku nie mam
A co w tym dziwnego?:-) Przeciez na I roku stetoskop niepotrzebny, wiec po co go kupować?

Re: praktyki

: 1 cze 2009, o 21:38
autor: doktorka
a_niap, potrzebny potrzebny. i potem tak jest, ze polowa studentow robi zdziwiona mine, jak im kaza na internie zmierzyc cisnienie.

Re: praktyki

: 1 cze 2009, o 22:20
autor: LUBA
Po trzecim wklepuje się przez pół dnia do kompa dane pacjentów do wypisów, uzupełnia codzienne obserwacje pacjentów, gdzie wpisuje się w kółko to samo, nosi historie chorób za doktorami i ogólnie papierologia stosowana:P Nie ma nic nudniejszego niż interna, a w szczególności w wydaniu szpitala klinicznego, gdzie zrobią z Ciebie oddaną sekretarkę. Polecam udać się do szpitali powiatowych - znajomi naprawdę sporo fajnych rzeczy robili, a w szczególności na chirurgii - dużo większa swoboda działań. A do mierzenia ciśnienia wystarczy stetoskop od pielęgniarek - chyba, że brzydzicie się sprzętów, które miało w uszach jakieś 1000 ludzi przed Tobą. Nie ma nic bardziej obciachowego, jak nadęty student pierwszego roku paradujący ze stetoskopem na szyi po oddziałowym korytarzu, a nie mający pojęcia, gdzie się przykłada słuchawkę - nie mówiąc już o tym, co się którą stroną osłuchuje - ulubiony temat podśmiechiwań pielęgniarek i lekarzy:P Myślę, że ze stetoskopem można spokojnie poczekać do końca 2-go roku.

Re: praktyki

: 1 cze 2009, o 22:23
autor: doktorka
LUBA pisze:Myślę, że ze stetoskopem można spokojnie poczekać do końca 2-go roku.
powiedzmy, ze to indywidualny wybor)

No wlasnie ja sie zapisalam do 2 szpitali powiatowych/wojewodzkich, slyszalam te sekretarkowo-kawowe historie z klinik. No ale i tak nie przewiduje zadnych rewelacji, chociaz nie wiem, czy moze mnie spotkac cos bardziej nudnego niz zeszloroczna med rodzinna]

Re: praktyki

: 2 cze 2009, o 00:46
autor: jankes_medyk
a_niap pisze:Przeciez na I roku stetoskop niepotrzebny
no do zmiany poscieli, podkladania kaczek etc niepotrzebny.zalezy na co sie trafi

Re: praktyki

: 2 cze 2009, o 05:27
autor: Trix
doktorka, jankes_medyk, robiliście praktyki w p-ń? w jakich szpitalach?

Re: praktyki

: 2 cze 2009, o 09:36
autor: jankes_medyk
oj nie w poznaniu, ja robilem w swoim miejscu zamieszkania, dlatego bylo tak ciekawie", gdyz na caly szpital wojewodzki bylem jednym z dwoch praktykujacych studentow - w pozku jest za tloczno"

Re: praktyki

: 2 cze 2009, o 11:15
autor: a_niap
doktorka pisze:a_niap, potrzebny potrzebny. i potem tak jest, ze polowa studentow robi zdziwiona mine, jak im kaza na internie zmierzyc cisnienie.
Mówilam o potrzebie posiaania stetoskopu na I roku
jankes_medyk pisze:no do zmiany poscieli, podkladania kaczek etc niepotrzebny.zalezy na co sie trafi
Hehe no dokladnie. A z tego co mi znajomi opowiadali to niektóre pielegniarki źle reagują na studenta na praktykach pielegniarskich który przychodzi ze stetoskopem

Re: praktyki

: 3 cze 2009, o 10:11
autor: Medycyna Lwów
Hehe no dokladnie. A z tego co mi znajomi opowiadali to niektóre pielegniarki źle reagują na studenta na praktykach pielegniarskich który przychodzi ze stetoskopem
zależny gdzie - u nas był pożądany i nam zalecił się w nie zaopatrzyć lekarz (pielęgniarki w sumie poza 1 się nami nie zajmowały i bardzo dobrze). Nikt go oczywiście nie nosił na szyi, tylko wyjmowaliśmy z kieszeni jak był potrzebny. Własny stetoskop się przydawał do mierzenia ciśnienia i do osłuchiwania płuc czy serca, czego nas lekarz uczył.

Re: praktyki

: 3 cze 2009, o 22:31
autor: jasio
u mnie na praktykach stetoskopów nie wymagano, bo jak coś, to korzystało się z tych szpitalnych. Niektóre były całkiem dobre. A na praktykach mieliśmy dużo pracy. Lekarze zabierali nas na operacje i do zabiegów. Jakieś prostsze czynności wykonywaliśmy my-studenci. A poza tym to nauczyłem się mierzyć ciśnienie, robić zastrzyki i pobierać krew. W sumie na oddziale było nas 6 osób, ale nikt nie narzekał na nudę Potrafiliśmy się podzielić tak, że każdy miał jakąś robotę. Uważam, że były to owocne i przydatne praktyki. A byłem na ortopedii.