Biolog.pl

Jak w temacie. Ja mam 155pkt bio+chem za mało na dzienne dlatego zdecydo wałam pojsc na prywatne. Ciekawi mnie kto wybral taką samą drogę jak ja?

takie ktore maja zajecia tak jak dzienne ale za ktore placisz, poczytaj na stronie uczelni.

to chyba o niestacjonarne chodzi

W sensie chyba o platne chodzi

oj tak tak ^^ moj błąd

[ Dodano: |12 Lip 2009|, o 11:50 ]
wiec czy ktos z tu obecnych rozwaza takie studia?

Już teraz coraz bardziej tracąc nadzieje uświadamiam się w tym, że sa swoją lekarską edukacje będę musiał płacić ciężkie tysiące Ale to są tylko pieniądze tak naprawde liczy się efekt końcowy czyli tytuł lekarza dyplomowanego.A w rzeczywistości takie pieniądze jakie przeznacze na studia przy zarobkach lekarza zwrócą się po dwóch latach pracy w polsce np na takim oddziale jak ginekologia

niestacjonarne=płatne, ale zaoczne sie tylko tak mowi, bo one zaoczne nie są. Zajecia są tak jak normalnie, od pon-pt, niestacjonarni są przemieszani ze stacjonarnymi w grupach, chociaz czasem sie zdarza ze jest cala jedna grupa niestacjonarnych.

W Lublinie można poprawić maturę po roku, dostać się jeszcze raz i jeśli sie miało średnią 4,5 na pierwszym roku to można kontynuowac nauke na drugim roku w formie stacjonarnej.
Kolezanka ktora studiuje w Lublinie w tym roku poprawiała mature, z pogodzeniem przygotowania do matury i nauka na studiach nie bylo wiekszych problemów, nawet niektóre kolokwia były przekładane zeby nie wypadly wtedy co matura, natomiast sredniej 4,5 nie udalo sie jej osiagnac.

piter-pietro pisze:.A w rzeczywistości takie pieniądze jakie przeznacze na studia przy zarobkach lekarza zwrócą się po dwóch latach pracy w polsce np na takim oddziale jak ginekologia

Skoro tak uważasz to powodzenia.

oj ginekolodzy to cieniutko ciagna jesli o kase chodzi( w porownaniu np z chirurgami czy pediatrami), ale mi sie tez wydaje ze warto i ze to sie zwroci a nawet jak nie. to co

Własnie kurcze tak jak mówi a_niap z tą średnią jest problem sama nie zastanawiam nad taką ewentualnościa jaką są stud.niestacjonarne oprócz tego że trzeba za nie płacić i ciezko sie przenieść na stacjo. denerwuje mnie to, że wyniki na niest. sa tak pozno, o ile sie nie myle to we wrzesniu. i kiedy tu znalezc czas na szukanie lokum, przeprowadzke, kompletowanie ksiazek może przesadzam, ale nie lubie sie spieszyć. moze lepiej jako uczelnie na studia niestacjo. wybrac taką gdzie tylko trzeba poprawić mature, bez sredniej 4.5.

Wiecie kiedy tak okolo sa wyniki rekrutacji na niestacjo.? tak jak mowie, we wrzesniu? czy już może w sierpniu?

we wrzesniu, w sierpniu dopiero sie rozpocznie rekrutacja tam, a ja powiem tak ide na niestacjonarne zalicze wszystkie egzaminy i nie musze miec sredniej 4.5 , pozzniej przejde jeszcze raz rekrutacje i dostane sie na 1wszy rok, wtedy mam zaliczone wszystkie egzaminy z tego roku,bo musza je przepisac skoro mam je juz zdane wiec mam tylko duza powtorke , a moze szczescie sie usmiechnie i da sie wskoczyc na 2gi rok

Jesli mówisz o Lublinie to w takim wypadku zaproponują ci studiowanie stacjonarnie, ale od pierwszego roku.

"Student studiów niestacjonarnych, który ukończył co najmniej I rok studiów i został zakwalifikowany w ramach postępowania rekrutacyjnego na I rok studiów stacjonarnych, może ubiegać się o przeniesienie na wyższy niż I rok studiów w ramach danego kierunku. Podstawę przeniesienia na studia stacjonarne stanowi uzyskana średnia ocen ze studiów nie mniej niż 4,5. Przeniesienia dokonywane są w ramach limitu wolnych miejsc posiadanych przez Uczelnię. Studenci nie spełniający warunków do uzyskania przeniesienia mogą rozpocząć studia stacjonarne począwszy od I roku lub kontynuować studia w formie niestacjonarnej."

netia pisze:oj ginekolodzy to cieniutko ciagna jesli o kase chodzi( w porownaniu np z chirurgami czy pediatrami), ale mi sie tez wydaje ze warto i ze to sie zwroci a nawet jak nie. to co

Oj mylisz się ginekolodzy to jedna ze specjalizacji najbardziej opłacalnych w medycynie wcale nie chirurdzy, wiem co mówie bo w rodzinie mam i ginekologa i chirurga ogólnego.Uwierz mi pensja ginekologa jest znacznie większa niż chirurga bo i więcej możliwości zarobku niż chirurg.

[ Dodano: |15 Lip 2009|, o 10:36 ]

a_niap pisze:Jesli mówisz o Lublinie to w takim wypadku zaproponują ci studiowanie stacjonarnie, ale od pierwszego roku.

"Student studiów niestacjonarnych, który ukończył co najmniej I rok studiów i został zakwalifikowany w ramach postępowania rekrutacyjnego na I rok studiów stacjonarnych, może ubiegać się o przeniesienie na wyższy niż I rok studiów w ramach danego kierunku. Podstawę przeniesienia na studia stacjonarne stanowi uzyskana średnia ocen ze studiów nie mniej niż 4,5. Przeniesienia dokonywane są w ramach limitu wolnych miejsc posiadanych przez Uczelnię. Studenci nie spełniający warunków do uzyskania przeniesienia mogą rozpocząć studia stacjonarne począwszy od I roku lub kontynuować studia w formie niestacjonarnej."

Czy jeszcze ktoś uważa,że to jest kompletnie bezsensu? Ostatnio gdzieś czytałem regulamin UM Lublin i jest tam zapis odnośnie przepisywania ocen z przedmiotu.Z tego zapisu wynika że trzeba spełnić dwa warunki pierewszy ta sama ilość godzin z przedmiotu i ocena co najmniej dobra(4), więc jeżeli osoba chcąca się przenieść z niestacjo na stacjo, przejdzie jescze raz proces rekrutacji i będzie miała średnio około 4! To co dalej będą tą osobe tzrymać na 1 roku? mimo, że ma np 4 z egzaminu z anatomii i 4 z biologii i nie będą chcieli tego przepisać? patologia!

A na egzaminach egzaminatorzy nie oceniają słabiej studentów z niestacjonarnych Tak, aby uniemożliwić ową ewentualność I jeszcze, czy studenci są przez wykładowców, studentów ze stacjonarnych traktowani normalnie czy są traktowani jako gorsi? Pytam się bo słyszałam o takich nie-fajnych zachowaniach. .