Biolog.pl

Chciałem zapytać czy starsze roczniki studiujące na AM w Katowicach mogą udzielić jakiś przydatnych rad jak przetrwać 1. rok na studiach np.co dla danych uczących jest ważne (na jakim punkcie mają bzika) , jakie przedmioty najbardziej przycisnąć na 1. roku , czego się wystrzegać itp.?
Z góry dzięki za odp.

nie wiem, czy takie publiczne rozpisywanie się o konkretnych osobach, konkretnych sposobach jest dobrym pomysłem

nie róbcie sobie zaległości. z początku wydaje się to do nadrobienia ale późnej terminy są tak ułożone że się po prostu nie da trzeba wybierać. zwłaszcza jeśli chodzi o anatomię. 3 terminy to zgroza bo bardzo różnie z tym zaliczaniem ich. no i wszystkie są na raz ] zresztą nie ma ogólnych zasad, tak na prawdę u każdego asystenta jest inaczej i co roku każde grupy wymyślają swoje własne sposoby na nich

kluczem do sukcesu może być dobry plan dnia np wstaje rano,uczę się, jem śniadanie, idę na przedmiot X wracam zadowolony, że dostałem 2,i obyło się bez zbędnych komentarzy,uczę się,obiad, myślę o ***, jutro znów przedmiot Y, uczę się dalej, patrzę w okno, uczę się no i idę spać, rano wstaję z myślą dlaczego. i wszystko zaczyna się od nowa już to pisałem gdzieś, ale powtórzę, przyjdzcie przygotowani na pierwsze zajęcia, bo niektórzy oczekują jakiś lekcji organizacyjnych, a od poniedziałku trzeba już zaliczać ćw z bio, i odp na anatomii.

w sensie ide tam pierwszy raz i juz cos tam musze umiec

No jasne, że trzeba umieć. Każą komuś przeczytać regulamin (20 minut formalności) i odrazu odpytka i normalne ćwiczenia. Z anato chyba jest kręgosłup, żebra i ogólnie o kościach. Chyba 100 stron bochnia. Ale materiał banalny w porównaniu z resztą.

To prawda, nie liczcie na taryfę ulgową, bo was jeszcze nie znają, bo to pierwsze zajęcia.
Ja na pierwszych zajęciach z anatomii miałam wejściówkę, a później asystent pytał do końca zajęć. Podobnie było z biologią.

A jeszcze taka rada:
Warto być przygotowanym na pierwsze zajęcia, bo jak asystent cię dobrze zapamięta, to później można mieć troszkę łatwiej.

piszecie o katowicach czy zabrzu?

bo mi kolezanka mowiła, ze pierwszy tydzien w zabrzu (na stomie) jest raczej lajtowy taki właśnie przystosowawczy. ale nie wiem moze nie chciała mnie straszyc (nie)potrzebnie.

a skad mam wiedziec co na te 1 zajecia?

Piszemy o Kato. Na stronach katedr kiedyś tam pojawią sie plany i wg nich trzeba przygotowywać się na zajęcia. Nie ma tak jak w Zabrzu, że jest jakiś tydzień przystosowawczy radzę nie zawalić 1 ćwiczeń bo zaczyna się od kapy, złe nastawienie i odrazu porażka, poza tym ta kapa wam nie potrzebna po 1 ćwiczenia są najprostsze a potem będą o wiele gorsze rzeczy (stopa, czaszka) - przypominam, że będzie 7 ćwiczeń z anato - oblanie 4 skutkuje niedopuszczeniem do kolosa. jeszcze po drodze będą próbne szpilki które oblewa 99% ludzi a ćwiczenia na których one są odrazu są kapą.

nie rozumiem co Cie tak bawi, ale ok

prosiłbym o wypowiedz kogoś z Zabrza na temat tego jak wygląda ten pierwszy tydzien na stomie/leku

W Zabrzu jest spokojnie.a jak przydziela was do poszczególnych asystentów to starsi wam powiedzą-na co trzeba szczególnie uważać, u kogo jest luz przez cały semestritp
Ale nie ma co się cieszyć pozornym luzem,bo trafiając na anatomii namacie pewne niezaliczenie egzaminu w 1-szym terminie (EGZAMINU a nie nie poszczególnych tematów,które u .zaliczyc jest banalnie prosto).

Istnieje mozliwosc profesorzy zgadzaja sie na to aby nagrywac wyklady, np. na dyktafon? wiem, ze na niektorych uczelniech jest tak, ze studenci ustawiaja przed wykladowca na biurku cala mase roznego sprzetu nagrywajacego, dlatego pytam