Biolog.pl

mam takie pytanie - dzisiaj w szkole ktoś mi z eznajomych powiedział, że mimo, że wymagana jest podstawa to jak ktos będzie miał rozszerzenie to dostanie więcej punktów, bo jest to wyższy poziom - ale mi to się wydaje bez sensu bo gdyby liczyli wyżej rozsz to by było już w wymaganiach podane i wtedy ewentualnie pdostawa byłaby jakoś niżej przeliczana - jak to jest? nie mgoe znaleźć jak oni licza te punkty i czy rozszerzenie z fizyki traktuje sie jakoś inaczej czy po prostu tak samo jak postawe?

Jest przelicznik z rozszerzonej na podstawę

a jednak ehh
dzięki wielkie!

Bo ten przelicznik jest bez sensu skoro przy przeliczaniu punktów z fizyki rozszerzonej ma podstawową dodaje się tylko parę punktów .

Owszem jest. Ale na to nic nie poradzisz. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć tyle, że jeżeli jesteś w stanie napisać rozszerzenie to napisz. Rozszerzona fizyka otwiera drogi na więcej uczelni.

dokładnie, zgadzam się z przedmówcą - rozszerzenie daje większe szanse. a przelicznik jest tragiczny- jakieś głupie równanie w dół. ci co napisali średnio rozszerzenie - dostają nawet dużo punktów, ale ci co napisali dobrze nie dostają prawie nic. ja dostałam CAŁE 2 PKTy. szaleństwo

naataaliaa pisze:ja dostałam CAŁE 2 PKTy

nom, ja 3. paranoja, tym bardziej że np. na UJ jest gdzieniegdzie odwrotnie: pisząc podstawowy angielski na 100% dostałam 50pktów rankingowych, a za rozszerzony dostałabym (napisawszy, teoretycznie, też na 100% ) 100pktów - obcinają podstawę o połowę. Więc wtedy nie opłaca się startować z podstawą, a na UW nie opłaca się w sumie rozszerzenie. także najlepiej wcześniej sprawdzić przeliczniki na konkretnej uczelni i kierunku.

Rozszerzona fizyka otwiera drogę nie tylko na uczelnie medyczne. A jeśli kogoś interesuje tylko medycyna to np. Olsztyn odrzuciłby go z podstawą (inny przelicznik), a jest jedną z uczelni na które stosunkowo najłatwiej się dostać (jeżeli rozpatrujemy AM to słowo łatwo jest nieco ironiczne:). Prócz tego inaczej pisane są pytania na podstawę inaczej na rozszerzenie. W pewnym momencie niektórym łatwiej uporać się z tym drugim. Ale to zależy od indywidualnych predyspozycji.

Lexander pisze: Prócz tego inaczej pisane są pytania na podstawę inaczej na rozszerzenie. W pewnym momencie niektórym łatwiej uporać się z tym drugim. Ale to zależy od indywidualnych predyspozycji.

To zależy od matur- czasami podstawa jest trudniejsza od rozszerzenia, ale tylko czasami. Do podstawy tzreba przerobić zdecydowanie mniej materiału a i zadania nie są trudne czy rozbudowane, często się powtarzają. Generalnie na WUM bardziej opłaca się zdawać podstawę

ale czy fizyka jest niezbędna na warszawską am bo ja jej nie mam a chce iść na fizjoterapie! jak myślicie?

Proponuję przejrzeć zasady rekrutacji na interesujący cię kierunek

Lexander pisze:Owszem jest. Ale na to nic nie poradzisz. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć tyle, że jeżeli jesteś w stanie napisać rozszerzenie to napisz. Rozszerzona fizyka otwiera drogi na więcej uczelni.

Wg. mnie zdawanie rozszerzonej fizyki będzie teraz coraz mniej opłacalne Liczy się zaledwie do trzech uczelni zależy kto gdzie chce

Jednak dla wielu osób napisanie rozszerzonej jest łatwiejsze. Pisałem rozszerzoną fizykę rok temu i była łatwa, fakt. Jednak gdybym zdecydował się na podstawową, wątpię czy udałoby mi się osiągnąć równie dobry wynik.