Biolog.pl

Mam takie pytanie: czy cieżko bedzie mi uczyć sie do poprawy matury bedąc na ratownictwie medycznym? Dodam, że bede próbował dostać sie na medycyne.

Wszystko zależy jakie będzie podejście do studiów.jeśli chcesz mieć jak najlepsze wyniki to może być ciężko z nauką do matury. Jeśli określisz priorytety w stylu, że uczę się do matury a przy okazji studiuję rat med i zaliczam koła i egzaminy niekoniecznie na 5.00 to ok Dasz radę, chociaż to zależy od człowieka.można mieć wysoką średnią i dobrze zdać maturę.

Tak na marginesie to ciekawy kierunek i zdobyta wiedza przyda Ci się na leku.

rat. chce studiowac w szczecienie, a potem przeneisc sie na medycyne na uczelnie w Bydgoszczy, Poznaniu lub Gdańsk. Od jednego studenta rat. słyszałem, że część przedmiotów jest przepsiywana w przypadku gdy dostanie sie z rat. na med. I czy takie coś działa w powyższym przyadku, taki skok ze Szczecina do Poznania itd

Przez proces rekrutacyjny przechodzisz jeszcze raz także możesz studiować lek gdzie chcesz (albo tam gdzie się dostaniesz).
Jeśli chodzi o przepisy z rat med to różnie to bywa. Zależy od prowadzącego zajęcia. Na przykład kolega studiuje w CM UJ i miał jakieś tam przepisy a z kolei kolega studiujący lek na UM w Lublinie nie miał żadnych przepisów.

Witam, chcialbym sie dowiedzic jakie magisterki mozna robic po ratownictwie medyczny na UM w Poznaniu.? Wie ktos moze co mozna sobie wybrac? i Czy istenije jeszcze cos takiego ja Zdrowie publiczne ze specjalnoscia rat med ?

hmmm pierwsze w ogole slysze,zeby po zp robic specjalnosc ratownictwo medyczne.zp i ratownictwo to osobne kierunkina zdrowiu publicznym sa do wyboru specjalnosci.chyba z 3 - promocja zdrowia, zarzadzanie w sluzbie zdrowia i cos tam jeszcze

Do niedawna było zdrowie publiczne ze specjalnością ratownictwo medyczne ale tylko licencjat, potem mgr ze zdrowia publicznego

Obecnie ratownictwo jest odrębnym kierunkiem, tylko jako specjalność licencjacka.

W Posen po ratmedzie można jedynie zrobić mgr ze zdrowia publicznego,ale w Łodzi jest zp ze specjalnością medycyna ratunkowa i to właśnie tam ludzie z UMP się dokształcają

W świetle chorej nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym jaką przygotowuje nam Minister Kudrycka jak po licencjacie z ratownictwa. dostane się w 2011 na medyne to co Musze płacić tyle za studia co płacą osoby które się dostały z list na niestacjonarną medycynę:? To są ogromne pieniądze ponad 20 tys.rocznie:/
to samo jeśli studiujesz równolegle dwa kierunki. za drugi będzie trzeba płacić?:/

Jak myślicie jak wogóle zostanie to rozwiązane. ta ustawa to jakiś bubel a możliwe że wejdzie już od października 2011

Jestem poirytowany tym wszystkim:/

malamj, mam trochę znajomych w Łodzi i generalnie to nie polecają robienia tam mgr ze specjalnością medycyna ratunkowa. to nic nie ma związku z med rat, to po prostu zdrowie publiczne czyli demografia, botanika, statystyka.

Heh mój przypadek Wszystko można pogodzić

Jeżeli chodzi o przepisywanie ocen, to może najlepiej będzie zadzwonić do dziekanatu tej drugiej uczelni i zapytać, a nie tylko domniemywać . A jeżeli chodzi Ci o to, czy dasz radę się uczyć do poprawy matury, to ja mówię, że dasz. Ja też studiowałem, uczyłem się do poprawy i jeszcze miałem praktyki w placówce typu: apteki medyczne Opinie o studentach, którzy już jeden kierunek studiują są zazwyczaj lepsze.

Zapewniam Cie, że nikt w dziekanacie w Poznaniu nie udzieli Ci odpowiedzi innej, niz trudno powiedziec", nie ma takiej mozliwosci".
jesli chodzi o opinie-zapewniam Cie(znow), ze na leku wiekszosc asystentow ma bardzo duzo rezerwy do studentow studiujacych 2 kierunki, lepiej sie nie przyznawac, wiem z doswiadczenia.

A uczyc sie do poprawy-jasne, ze sie da.

Imo w Poznaniu nikt Ci ocen nie przepisze z ratownictwa w szczecinie, jest problem z przepisami w obrebie uczelni, a co dopiero w obrebie miast. Ale to zalezy od profesora danego przedmiotu, bywaja tacy, ktorym to zwisa i przepisza, szczegolnie powyzej 2. roku, na poczatkowych latach-nie ma co liczyc, zreszta co tam niby jest do przepisania, chyba wuef.