Strona 1 z 1

Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 01:32
autor: kapucynek
Orientuje się ktoś może jak to jest z przeniesieniem? Mam przechodzić rekrutacje, czy po prostu przenieść papiery? Jestem ze śląska, do zabrza mam z 40 min,do łodzi 4h (zabrze bardziej uśmiecha mi sie, niz katowice). I jak jest z zajęciami na drugim roku? Ja już w tym roku kończę histo, na slaskim jest tez na pierwszym czy czesciowo tez na drugim roku? I przede wszystkim: jaka jest biochemia?

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 11:43
autor: york
jesteś pewny mój kolega po 3 latach w katowicach przeniosł się do łodzi, bo tam nie wytrzymywał psychicznie( do katowic miał 50km, a do łodzi 300km), swojej decyzji nie żałuje

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 12:35
autor: kapucynek
tak, jestem pewna w Łodzi tez rozne kwiatki się dzieją, jakieś moim zdaniem zupelnie idiotyczne innowacje, ktore sprowadzaja się do maksymalnego przesiewu. Takze trochę się zaprawiłam w boju. W kazdym razie jesli miałabym sie przenosić, to nie do katowic, a do zabrza właśnie. Zresztą w razie totalnej masakry- gdzieś tam zawsze jest mozliwość przeniesienia

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 16:12
autor: Arnold
W Zabrzu biochemia jest znośna, ale też uczy życia . Wyleciało do 10 osób, a jeszcze przed nami: egzamin praktyczny, teoretyczny i niektórzy muszą 2 semestr zaliczyć

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 21:17
autor: kapucynek
też nie oczekuję, że będzie łatwo a czy nikt nie zna osoby,która przeniosła się do Zabrza z innej uczelni?

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 21:23
autor: Stalowy
Histologia kończy się na 3 semestrze

Z tym, że w Zabrzu jest histo+cyto+embrio. Więc nie wiem jak to może być u Ciebie z przepisaniem.

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 22:08
autor: kapucynek
Na karcie egzaminacyjnej i w indeksie będę mieć właśnie wpis histo+cyto+embrio, wiec chyba nie powinno być z tym kłopotu. Pewnie największy będzie z czymś w rodzaju historii medycyny, czy też fakultetów. A jak jest z językami? To znaczy z łaciną i angielskim- w jakiej formie zakończenie - egzamin/zaliczenie i w ktorym semetrze? Dzięki za odpowiedzi

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 22:22
autor: Stalowy
Egzamin z łaciny jest teraz, po 2 semestrach. Z tego co wiem, katedra nie robi problemów, jeżeli ktoś miał łacinkę na innej medycynie

J. nowożytny (francuski / niemiecki / angielski) lekarski zaczyna dopiero od 3 semestru, trwa 2 lata i kończy się egzaminem. Także w Twoim wypadku także nie stanowi to problemu.

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 3 cze 2011, o 22:42
autor: smooth_criminal
chodzilem w 1 sem na lacine z laska ktora przepisala sie na 2 rok leku (nie wiem skad) i chodzila na sprawdziany z laciny bo nie miala egzaminu z laciny tylko zaliczenie. z tymze pisala na dobre oceny i pewnie juz jest zwolniona. ale musiala przyjsc 4 razy w roku napisac kolosy.

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 4 cze 2011, o 00:40
autor: kapucynek
No lekko komplikuje mi to sprawę. W Łodzi panuje tzw. operacja sukces , dzięki której łacinę miałam jako fakultet, więc będę musiała dogadać się w dziekanacie. A angielski mam przez pierwsze dwa lata, więc mam nadzieję, że zwolnią mnie z jednego roku, choć roczna przerwa może się wydać dziwna i może nieco naiwna.

I ponawiam pytanie : do Zabrza mogę przenieść się dostarczając papiery, czy tylko na zasadzie rekrutacji?

W każdym razie dzięki jeszcze raz za wszelkie info

Re: Przeniesienie z łodzi do zabrza na drugi rok lekarskiego

: 4 cze 2011, o 11:45
autor: Stalowy
W razie czego zrobienie łaciny nie będzie problemem, chodziłabyś co najwyżej z jakimiś pierwszaczkami

Co do rekrutacji - nie mam bladego pojęcia ale sądzę, że raczej bez rekrutacji w takim wypadku. Najlepiej żwonić - przy przenosinach każdy powinien być traktowany indywidualnie, bo w dobie zmieniających się co rok przedmiotów ciężko wsadzać kogoś w schematy.