Strona 1 z 2

Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 10:50
autor: eve744
Mam pytanie odnośnie internetu na medycynie. W jakim stopniu się on przydaje i do czego jest potrzebny?

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 10:59
autor: york
bardzo potrzebny aby cały czas przesiadywać na biologu


z chomika można też książki i materiały pościągać, więc wydaje mi się, że się przydaje, jakieś sprawy uczleniane, materiały w katedry( bo chyba coś takiego na maila przesyłają)

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 11:05
autor: cicha-woda
mimi11 pisze:bardzo potrzebny aby cały czas przesiadywać na biologu
I fejsie i wszystkim co jak najmniej jest z nauką związane P
Ale fakt faktem, że niektórzy wysyłają na maile materiały. Z jednej strony to jest łatwy środek komunikacji i wygodny, ale wymaga od razu podłączenia do neta, a wiem, ze dla niektórych jest to problem. Ale czasy się zmieniają, technika prze do przodu, więc trzeba było się tego spodziewać.

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 12:22
autor: lith
Bez Internetu nie da rady. I nie tylko chodzi o biologa
Właśnie jakieś maile grupy/roku, fora roku i materiały i informacje na nich. ale i wszystko co związane z uczelnią. Czyli tak jak u nas to uczelniana poczta, fakultety, biblioteka, edziekanat z elektronicznym indeksem, cały extranet- czyli wszelkiego rodzaju komunikaty, rozpiski, plany zajęć, informacje, regulaminy, materiały z wykładów, skrypty, terminy, wyniki kół/egzaminów. Nie. brak internetu bardzo szybko daje sie we znaki. jedne rzeczy obejść, łatwiej inne trudniej,ale od sieci się nie ucieknie.

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 13:34
autor: Grzybu123
Coraz częściej przez internet jedynie sprawdzisz wyniki egzaminu (Łódź w najbliższej przyszłosci likwiduje papierkowe indeksy) oraz dowiesz się z forum roku / wydziału / grupy o pytaniach, czego sie spodziewać, przeciekach i innych.

No już nie mówiąc że bardzo często jakąś konkretna informacje (np. czy metaloproteinazy są aktywowane przez Ca2+ czy Mg2+) można szybko sprawdzić w internecie.

No i sprawdzisz facebooka

Pozdrawiam.

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 15:06
autor: AleksandraK
Bez Neta jak bez ręki
-Sprawy organizacyjne typu termin egzaminu
-Kontakt z prowadzącymi zajęcia, wiadomości o ocenach i zaliczeniach
-Kontakt z resztą roku wymiana doświadczeń, materiałów, rozładowanie stresu
-Korzystanie z biblioteki, materiałów przesyłanych przez katedrę
-Wyszukiwanie informacji- ostatnio przed egzaminem załapać problem telomerazy pomógł mi filmik na youtube:)
-Cała reszta całkiem przyjemna.

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 15:43
autor: lith
Nie wspominając już o ciśnięciu anaty z Wiki

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 16:14
autor: Gitarowa
A w jaki sposob utrzymujecie kontakt z ludzmi z roku? są jakieś fora dla poszczególnych grup czy coś?

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 16:14
autor: Aszyn
anaty może nie, poza tetralogią i pentalogią Fallouta.
ale biologię medyczną i chemię owszem z wiki cisnęliśmy nawet

Re: Medycyna a internet

: 21 cze 2011, o 16:24
autor: Mårran
Gitarowa, z reguły rozmawiamy ze sobą na żywo

Ale jeśli chodzi o kontakt internetowy to z reguły kierunek, dany rocznik czy ogólnie uczelnia ma swoje forum, ewentualnie maila.

Wiki Im dalej w las, tym bardziej internet się przydaje, zwłaszcza jeśli ktoś się chce w coś bardziej zagłębić, bo w książkach informacje są czasem nieaktualizowane od lat

Re: Medycyna a internet

: 22 cze 2011, o 00:38
autor: Stalowy
Przyzwyczaić się trzeba tutaj, że 90% czasu spędzanego z ludźmi będzie spędzane z ludźmi z uczelni, bez żartów

U nas każda grupa założyła swojego maila w sumie na gmailu, do tego jest jeden globalny roku na którym kontaktuje się np. starosta albo uczelnia z nami. No albo jakieś materialy o zasięgu globalnym

Re: Medycyna a internet

: 22 cze 2011, o 13:15
autor: Mårran
U nas jest właśnie forum kierunku i fora roczników, słyszałam też o mailach. A w grupie kontaktujemy się głównie przez maile albo facebooka.

Re: Medycyna a internet

: 22 cze 2011, o 13:52
autor: Gitarowa
Chorobcia, a ja nie mam facebooka. Będę odcięta od uczelnianego życia towarzyskiego.