Strona 1 z 1

Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 14:41
autor: colett
Mam czas do poniedziałku, żeby się zastanowić gdzie składać. Z jednej strony Wrocław- tam mieszkałam przez liceum, mam znajomych i bliżej domu, za to dużo negatywnych opinii na temat uczelni, nauczania (lekarze z Wro mówią wręcz, że tu nie da się nic nauczyć). Kraków - trochę dalej, nieznane miasto, wiadomo UJ, więc prestiż itd. ciekawe czy naprawdę pociąga to za sobą wyższy poziom. Byłabym wdzięczna jeśli ktoś podzieliłby się ze mną informacjami, swoja opinią na temat. Zależy mi na możliwościach rozwoju, wymiany i na perspektywach dobrej pracy po studiach, ale także na studiowaniu w przyjaznym środowisku.

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 16:31
autor: Medycyna Lwów
nie bez przyczyny Wrocław jako jedyne miasto akademickie wciąż jeszcze i zapewne długo jeszcze nie jest uniwersytetem medycznym.
Zdecydowanie rozważałbym CMUJ, jeśli nie straszne ci dojazdy itp.

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 16:49
autor: domdom91
Jako student III roku lekarskiego w Krakowie, mogę powiedzieć otwarcie, że polecam CMUJ !

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 17:48
autor: akihito
Kaamil, radziłbym najpierw sprawdzić informację lub nie wypowiadać się jak nie wiesz-.-, otóż już nie ma Akademii Medycznej, a jest Uniwersytet Medyczny.

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 17:51
autor: arapaima
akihito pisze:Kaamil, radziłbym najpierw sprawdzić informację lub nie wypowiadać się jak nie wiesz-.-, otóż już nie ma Akademii Medycznej, a jest Uniwersytet Medyczny.
Jeszcze oficjalnie nie jest UM ale za pare dni będzie

Co do wyboru. Ja wybrałabym UJ, ale moja koleżanka co w zeszłym roku szła na lekarski wybrała Wrocław( z matur miała ponad 180 a z fizyka 270 niecałe) więc co kto lubi

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 19:35
autor: akihito
Kaamil pisze: jedyne miasto akademickie wciąż jeszcze i zapewne długo jeszcze nie jest uniwersytetem medycznym.
arapaima, Co nie zmienia faktu że Kaamil napisał głupoty

Re: Wrocław czy Kraków?

: 5 lip 2012, o 19:39
autor: arapaima
akihito No tak:)

Re: Wrocław czy Kraków?

: 8 lip 2012, o 00:44
autor: Sinsiew
Kaamil pisze:nie bez przyczyny Wrocław jako jedyne miasto akademickie wciąż jeszcze i zapewne długo jeszcze nie jest uniwersytetem medycznym.
Jeśli to jest cała Twoja wiedza o AM Wroc, to proszę Cię, idź być mądrym gdzie indziej.

Jestem dopiero po pierwszym roku, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że tutaj się siedzi i zbija bąki - doprawdy, jakoś niespecjalnie dokuczał mi czas wolny w ciągu roku akademickiego. Kogoś, kto mówi, że tutaj się nic nie robi, mam ochotę zadusić własnymi rękoma.

Na temat klinik oczywiście się nie wypowiem, ale rok temu sama miałam ten sam problem - Kraków czy Wrocław, więc wyłapywałam studentów ze starszych roczników, by samej zasięgnąć opinii, która była dość zgodna - chcesz się uczyć, to drzwi stoją otworem. Ta uczelnia działa na zasadzie marchewki na kijku, a nie marchewki w odbycie, jak na większości pozostałych uczelni.

Mogłabym się rozpisywac na ten temat, ale nie wiem, czy tutaj ktoś jeszcze zajrzy, więc pytać w razie czego

Re: Wrocław czy Kraków?

: 8 lip 2012, o 07:58
autor: Medycyna Lwów
hmm dziwi mnie to, bo uczelnia karnie ma zabrane prawo do nadawania dr i dr hab. z racji afery z jej byłym rektorem, co nawem mimo być UM oznacza nic innego - tylko regres.

Re: Wrocław czy Kraków?

: 8 lip 2012, o 13:05
autor: mossa
otóż Kamilu, znowu jesteś niedoinformowany. owszem, mamy zabrane prawo do nadawania habilitacji, ale sprawa jest już właściwie wyjaśniona - rzeczonego rektora już nie ma, zajęła się nim właściwa komisja ds plagiatów bodajże w CMUJ. ostatnią przeszkodą do odzyskania prawa była pani dziekan, która również została odwołana, czyli odzyskanie praw przez WL jest tylko kwestią czasu. tak więc naprawdę, z całym szacunkiem - nie studiowałeś tu, nie wiesz jak jest więc nie wprowadzaj ludzi w błąd. poza tym zgadzam się z Sinsiew (taak wiem, teraz powiesz że co my głupie możemy wiedzieć, ona po pierwszym, ja po drugim roku, ale jednak coś tam już wiemy) - na większości uczelni straszą kijem, u nas preferowaną metodą są marchewki i tyle. jak ktoś chce się uczyć to nie ma z tym żadnego problemu, a wręcz przeciwnie (mówię tutaj o klinikach, bo kilka już zwiedziłam w ramach kół).

Re: Wrocław czy Kraków?

: 9 lip 2012, o 21:28
autor: formica
[at] prawa nadawania doktoratów uczelnia nigdy nie miała odebranych.

Do reszty żenujący poziom zajęć z fizjologii (oczywiście dobrzy prowadzący też są, choc ja nie trafiłam) odbija się masakrycznie na wyższych latach. O zajęciach z APów lepiej nie wspominać. Nie pamiętam żebym się w ciągu roku uczyła przedmiotu więcej niż 5 razy, egzamin był farsą totalną. No, ale prof się zmienił, więc kolejne roczniki już tak łatwo mieć nie będą. Generalnie na uczelni może przy odrobinie szczęścia prześlizgnąć się nie umiejąc totalnie nic