Strona 1 z 1

Życie studenta medycyny w Łodzi.

: 31 sie 2012, o 12:12
autor: zozolek40
Witam!
Interesuje mnie zdawanie na kierunek lekarski na UM w Łodzi. Mam jednak pewne obawy związane z opłatami. I stąd moje pytanie: ile przeciętne wydaje się na utrzymanie? ile kosztuje wynajem mieszkania czy akademik? czy w czasie studiów medycznych możliwe jest podjęcie jakieś pracy czy raczej nie ma na to czasu? czy studia medyczne sa tak drogie jak chodzą plotki?
interesuje mnie również mozliwości dostanie się na jakieś specjalizacje w województwie łódzkim. czy naprawde jest tak trudno jak mówią? liczą sie tylko znajomości?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedz.

Re: Życie studenta medycyny w Łodzi.

: 2 wrz 2012, o 09:59
autor: godziasia
zalecałabym odesłanie do wyszukiwarki, bo na wszystkie lub prawie wszystkie te pytania odpowiedzi już gdzieś padły, ale może będę miła:
- ile na utrzymanie - zależy od Ciebie. Czy żyjesz jak burżuj i kupujesz najdroższe rzeczy, czy nie przeszkadza Ci, że jesz tortille z Biedronki (nic do nich nie mam, dobre są ). Czy sama chcesz gotować, czy stołować się na mieście (w większości przypadków druga opcja wychodzi drożej). Jak dużo wydasz na ciuchy, rozrywkę typu kino etc, alkohol (to pochłania dużo pieniędzy), czy jeździsz autem czy mpkiem (mpk wkurza, ale paliwo jest mega drogie obecnie, więc zależy co komu jednak bardziej odpowiada)
- wynajem mieszkania - zależnie od lokalizacji - znajdziesz i takie, skąd masz niezły dojazd tylko trochę dłuższy już za 450zł ze wszystkim a znajdą się i droższe (zależy w ile ludzi - wiadomo, że w 5 osób wyniesie Cię to taniej niż kawalerka np). Co do akademika to gdzieś jest wątek cen akademików, poszukaj sobie.
- praca - raczej dorywczo, ciężko mieć coś na stałe. Sporo osób udziela korków, za co nie tyle się utrzymują co mają dodatkowy grosz, więc jeśli to coś dla Ciebie to próbuj.
- tak, są drogie. Książki medyczne kosztują dużo (wiadomo, że dużą część można odkupić używanych, ewentualnie skołować z biblioteki, tudzież skserować, ale są takie, zwłaszcza na wyższych latach, gdzie chciałoby się mieć coś swojego), poza tym wyposażenie typu fartuch, klapki szpitalne, stetoskop (tak od 3 roku licząc), rękawiczki, ewentualnie pęseta anatomiczna i inne mniej lub bardziej przydatne rzeczy.
- w kwestii specjalizacji to już zależy od tego, która konkretnie Cię interesuje. Wiadomo, że z tymi bardziej obleganymi jest gorzej, zresztą sama zobaczysz na studiach i wyciągniesz wnioski z tego, co widzisz. Ale jak napiszesz LEK na 200/200 to nie ma bata żeby Cię gdzieś nie przyjęli