Strona 1 z 1

Tablet na zajęcia

: 8 maja 2014, o 22:46
autor: student1377
Hej!
Zastanawiam się nad kupnem tabletu. Przyda się na studiach?
Jak wygląda kwestia korzystania z niego na zajęciach (wykłady, ćwiczenia)? Wykładowcy nie mają nic przeciwko?

Re: Tablet na zajęcia

: 8 maja 2014, o 23:00
autor: goodman
przyda się do zabicia nudy w przerwach między zajęciami i jeśli ci się chcę chodzić na wykłady, które zwykle zbyt ciekawe nie są. na ćwiczeniach to zależy. tutaj sie juz moze ktoś czasem przyczepić, bo generalnie tam zwykle jest co robić i nie jest on potrzebny, a bardziej by przeszkadzał.

Re: Tablet na zajęcia

: 9 maja 2014, o 13:23
autor: Pawel24
Często prowadzący przesyłają wykłady, seminaria lub inne materiały w pdf, także jeżeli nie lubisz uczyć się z PC (tak jak ja) to tablet jest do tego świetnym rozwiązaniem.
Polecam:)

Re: Tablet na zajęcia

: 9 maja 2014, o 21:37
autor: student1377
Notowanie na tablecie, a nie na jakiejś kartce nie będzie dla nich problemem?

Re: Tablet na zajęcia

: 9 maja 2014, o 22:12
autor: Mårran
Kiedyś babka przyczepiła się do mnie, że notuję na telefonie (twierdziła, że piszę smsy), ale nie wiem, jak do tabletów podchodzą.

Re: Tablet na zajęcia

: 9 maja 2014, o 22:45
autor: Pawel24
student1377 pisze:Notowanie na tablecie, a nie na jakiejś kartce nie będzie dla nich problemem?
Myślę, że to już zależy od człowieka. Mi nikt nigdy nie zwrócił uwagi gdy miałem tablet przed sobą.

Re: Tablet na zajęcia

: 12 maja 2014, o 16:46
autor: moorisett
Nie wiem, jak w Poznaniu, ale u mnie (WUM) nikt jeszcze się nie przyczepił. Duży plus - to zminimalizowanie wagi rzeczy, które nosisz ze sobą - zamiast targać atlas, który waży 2,5 kg (w dodatku mieści się tylko do plecaka) + tom Bochna- tablet 0,5 kg. Tak samo z resztą podręczników - nie wspominając, że mając internet, większość książek masz od ręki w dowolnym miejscu i czasie przez Ibuk Libra.
Co do notowania - mam mieszane uczucia, chyba jestem zwolenniczką papieru.

Re: Tablet na zajęcia

: 13 maja 2014, o 18:35
autor: Buniaaaa
W Łodzi na wykłady możesz przynieść ze sobą cokolwiek - laptop, tablet czy poduszkę ,w budynkach (na pewno jeden budynek w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym/Plac Hallera/Biblioteka) jest wi-fi do którego się można spokojnie podłączyć, bo hasła są ogólnie znane. Na ćwiczeniach na histologii tablet mógłby się przydać do notowania prelekcji (taki mały wykład przed oglądaniem preparatów pod mikroskopem), ale mój rocznik i poprzednie je już wszystkie spisały więc nie ma po co się trudzić Na 1/2 roku wszyscy się chętnie i bezpłatnie wszystkimi elektronicznymi materiałami dzielą, nie wiem jak jest na dalszych latach, bo jeszcze nie dotarłam Zatem jakby ktoś wam chciał jakieś elektroniczne materiały tego typu sprzedać, to ładnie podziękujcie

Re: Tablet na zajęcia

: 18 maja 2014, o 14:48
autor: mickey_mouse
Dużo ludu u nas ma tablety i nie dźwigają dzięki temu sryliorda opasłych tomisk, bo wszystko mają w jednym miejscu.
Mało tego, że nikt się o tablet nie czepia - czasem na wykładzie albo ćwiczeniach prowadzący nawet zachącają żeby zrobić fotkę jakiegoś schematu, wtedy tablet jest jak znalazł

Re: Tablet na zajęcia

: 18 maja 2014, o 20:38
autor: Mårran
U nas widywałam tablety, ale głównie noszone w celu grania na zajęciach albo innych rozrywek

Re: Tablet na zajęcia

: 22 maja 2014, o 10:00
autor: Lizzy
Ja korzystam z tableta cały czas, szczególnie do nauki prezentacji które wykładowcy czasem łaskawie udostępnią nie ma znaczenia na czym notujesz, na kompie, na tablecie, czy w zeszycie, prowadzących to totalnie nie obchodzi, zresztą na samym English Division całe sale siedzą z Macami i ipadami chyba, więc są przyzwyczajeni

Re: Tablet na zajęcia

: 27 lip 2014, o 12:58
autor: HappyBlack
A co, jeśli chodzi o czytniki ebooków? Rozumiem, że spełnią swoją rolę, jeśli chodzi o notatki, ale nic więcej, prawda?
Ni to kolorów nie wyświetli (prócz paru odcieni szarości), ni to za duże (5 cali), by komfortowo przeglądać obrazki

Zastanawiam się właśnie, czy na nadchodzący, pierwszy rok zaopatrzyć się w tablet, czy też nie - ale dochodzę powoli do wniosku, że mija się to z celem.
Nie lubię otaczać się ogromem elektronicznych gadżetów - najłatwiej przychodzi mi uczenie się z książek, notowanie w zwykłych zeszytach, etc.
A jeśli najdzie potrzeba, by zrobić coś na komputerze, w mieszkanku będzie czekać stacjonarny piecyk