Biolog.pl

Cześć Potrzebuję listy podręczników potrzebnych na 1 rok studiów na wydziale lekarskim w Lublinie, a także zagadnień na pierwsze zajęcia. Czy ktoś wie coś może na ten temat?

Anatomia: Bochenek (najważniejszy), Gray + Skawina/Sokołowska-Pituchowa/Narkiewicz. Na pierwszych zajęciach kości kończyny górnej, polecam ogarniać, bo potem łatwiej
Histologia: Sawicki, na pierwszych zajęciach nie ma wejściówki, na drugich metody histochemiczne
Biofizyka: można mieć Jaroszyk/Pilawski/Miękisz ale najważniejszy jest skrypt, który kupisz od starszych lub w ds4
Chemia: Pasternak, na początek jakieś łatwe rzeczy jeszcze z liceum
Cytofizjologia: nie trzeba książki, tylko do zaliczenia coś można poczytać

Z anatomii z tomu pierwszego polecam zrobić ogólną budowę połączeń, stałe i niestałe elementy stawów i mechanika stawów. A potem kości. Uczcie się struktur na kościach, przyczepów mięśni niekoniecznie.

Dziękuję Wam bardzo! A jak wygląda sprawa z fartuchami itp.? Na jakie zajęcia co jest dokładnie potrzebne? I jeszcze czy model czaszki jest konieczny?

Fartuchy musisz mieć dwa: jeden anatomiczny, wiązany z tyłu, do niego chustka na głowę (polecam związać włosie bo się burzą jak coś dziewczętom wystaje), drugi zwykły lekarski zapinany z przodu. No i tak: ten pierwszy możesz sobie od kogoś odkupić bo przyda się tylko na anatomię, natomiast drugi kup sobie własny, bo to już na lata. Zakładamy go na histologię, fizjologię, chemię, biofizykę i biochemię. Do tego trzeba mieć białe buty z zakrytymi palcami, na małym obcasie. Takie dostaniesz np. w ambulansie. A co do czaszki, to na pewno nie model, bo w modelu możesz sobie cukierki trzymać . Do nauki możesz sobie kupić prawdziwą od starszych kolegów, aczkolwiek czaszki są dostępne w katedrze i można sobie pożyczyć.

Tak naprawdę handlowanie ludzkimi zwłokami to przestępstwo więc najlepiej sobie pożyczyć od kogoś czaszkę
Chociaż ja nie miałam swojej czaszki, a że będziecie ją mieć na początku drugiego semestru to można spokojnie wybrać się kilka razy przed jego rozpoczęciem i czaszkę się ogarnie a że starsi koledzy pożyczają za duże pieniądze to nie polecam tego a czaszki są często w kiepskim stanie

Jeżeli chodzi o anatomię to jak kolega wspomniał. Dobrze, żeby dziewczyny miały każdy kosmyk pod chustkę schowany (zrobicie dobre pierwsze wrażenie) a torby jak przyjdziecie na salę anatomiczną położycie pod ścianą za stołem.

Może się jeszcze przydać skalpel i pęseta anatomiczna. Komplet metalowych narzędzi kosztuje koło 20 30 zł. Ja miałam plastikowy sprzęt (nie licząc ostrza, które jednak było niewymienne) ale bardzo mi się go używało. Wystarczy jednak 3 4 takie komplety na całą grupę. Często osoby mają już na pierwszych zajęciach kupione.

Wielkie dzieki! Macie moze jeszcze jakies rady dla pierwszoroczniakow?

Nie przestraszcie się na pierwszej anatomii zależy na kogo traficie. U nas był dr Dworzański i straszył że na następnych zajęciach będzie pytał, podchodził do ludzi już pierwszego dnia i kazał powiedzieć co to za struktura na kości. Nie przejmujcie się u mnie nikt nie potrafił tego powiedzieć. Oni tylko chcą was nastraszyć. Potem na anatomii było bardzo miło i przyjemnie, nam asystenci często kawały opowiadali
Jak sobie coś tam przeczytacie z tej anatomii to będzie ok, ale polecam wykorzystać wakacje w pełni i na naukę będzie jeszcze czas

A czy kupując atlas anatomiczny muszę wybrać taki z mianownictwem polsko- angielskim? Czy Sobotta ma to podwójne nazewnictwo?

Z atlasami jest tak: polskie wydania mają nagłówki, tabelki itp. po polsku, a nazwy struktur już w danym mianownictwie (ang, łac, pol). Nie spotkałem się jeszcze z atlasem z podwójnym nazewnictwem, ale spoko, zawsze masz od tego słownik

Eustachiusz, pytanie mam, jesli mozna. Czemu model czaszki jest az tak zly? Patrzylam na internecie ze to tez nie jest tania rzecz.

Te modele, które widziałem nie miały nawet wyrostka rylcowatego, a podstawa czaszki była płaska, więc straszna kaszana. Kiedyś koleżanka mówiła, że widziała w Paryżu jakiś sensowny model, ale za ponad 200 euro. Czaszka ma na tyle skomplikowaną budowę, że naprawdę ciężko jest ją odtworzyć, tak, żeby wszystko w niej było widać (nawet na niektórych prawdziwych czaszkach nie wszystko widać )
p.s. do nauki czaszki polecam atlas Sinielnikova

Czaszka to 4-5 zajęć, w Anatomicum można je wypożyczać na legitke i tam się pouczyć, w praktyce jak się przyjdzie rano to 7 godzin, ale aż tyle nei trzeba, u nas nawet asysteci wspominali aby się nie rpzejmoważ, że ktoś nei ma własnej czaszki, więc się nie stresujecie, a już na pewno nie kupujci emodeli bo będzie ciężko je sprzedać. W internecie można natomiast wyszukać trójwymiarowe modele czaszki co jest przydatne.