Biolog.pl

Cześć ! Chciałbym się Was zapytać od którego roku opłaca się zapisywać ( o ile w ogóle się opłaca ) na koła naukowe. Jestem na II roku i wśród moich znajomych zapanował jakiś niesamowity szał na koła naukowe m.in kardiochirurgiczne ( film Bogowie chyba mocna działa), chirurgii onkologicznej, ogólnej, neurologii, kardiologii itp. Myślicie, że II rok to odpowiedni moment na zaangażowanie się w tego typu rzeczy ? Myślałem, że na koła naukowe powinno się chodzi po odbyciu propedeutyki z danego przedmiotu, ale moi znajomi twierdzą inaczej. Z góry dzięki za odpowiedź

Niech sobie idą na lansiarskie kardiochirurgie (na pierwszych latach kardio i neurochirurgia są bardzo modne) i nic z tego nie wyniosą, bo badać nie umieją, chorób nie znają, leki to też czarna magia. Można chodzić na spotkania i umieć potem rzucać hasłami na temat jakiejś choroby, z czego niewiele wynika.

Najlepiej chodzić po propedeutykach, patofizjologii, potem farmakologii, ale i na trzecim roku można zaczynać.

Nie wiem, jak jest z chirurgicznymi, bo tam może nauczą szyć czy coś, to można przy operacji postać.

Zgadzam się, na koła naukowe najlepiej się zapisywać, mając już pewną wiedzę z określonej dziedziny, aby posiadając odpowiednie podstawy, rozszerzać swoje wiadomości i umiejętności . Ale angażować naukowo można się wcześniej, biorąc udział w konferencjach tematycznych, uczestnicząc w warsztatach lub po prostu doczytując tematy, które Cię interesują.

Zapisać to się można i do 10 kół Kwestia na ile ma się czasu i chęci, żeby coś tam robić. Mi na I, II, w sumie nawet III roku wystarczyły rozrywki zapewniane przez uczelnie w standardzie i czas wolny wolałem poświęcać na co innego

Nie no, chodzic i sluchac mozna i na pierwszym roku, jak komus sie che Ale na dyzury czy do pisania pracy jeszcze daleko

polecam na 2 roku koło chir. - zwłaszcza tam gdzie można chodzić na dyżury i na SOR, dużo się można nauczyć - sam tak chodziłem od 2ego roku ucząc się w sumie wszystkich praktycznych rzeczy, które student umieć powinien. Gdyby nie to bym tego się nie nauczył nigdy.
Koła internistyczne od 3 roku wzwyż.

Btw. i nie zapisujcie się na setki kół, lepiej jedno a na poważnie. Samo chodzenie do koła nic nie daje.