Strona 1 z 1

Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 31 mar 2015, o 22:18
autor: draug12345
Witam. Pytanie głownie do studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i Białymstoku, ale będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Jestem na 1 roku lekarskiego i rozważam przeniesienie się do Lublina albo do Białegostoku.
Jak wygląda 2 rok (i kolejne lata) studiów w Lublinie/Białymstoku.
Czy z fizjologii jest ciężko? Jakie są jeszcze przedmioty na 2 roku? Jakie podręczniki obowiązują na 2 roku na tych uczelniach?

Jak waszym zdaniem jest w Lublinie a jak w Białymstoku w porównaniu do innych uczelni,
jeśli chodzi o trudność kolokwiów, egzaminów itd.
Jak byście porównali do siebie te uczelnie?
Czy atmosfera na nich jest przyjazna, czy wykładowcy i asystenci są w porządku (słyszałem że Białystok wypada tu znacznie lepiej, czy to prawda?)
Jakie są warunki dopuszczenia do egzaminu z poszczególnych przedmiotów? Ile jest terminów poprawkowych z egzaminów na obu uczelniach? Czy dużo osób odpada?
Co wy byście wybrali gdybyście byli na moim miejscu: Lublin czy Białystok?
Wygląd miasta itd. nie ma dla mnie większego znaczenia.

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 1 kwie 2015, o 12:32
autor: plusk
A gdzie studiujesz?


Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 1 kwie 2015, o 14:04
autor: draug12345
obecnie UWM w Olsztynie

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 3 kwie 2015, o 12:52
autor: promyczek14175
Widzę, że kolejna osoba ma dość zapier**** na UWM Co oni Wam tam robią, że tak uciekacie stamtąd?

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 3 kwie 2015, o 15:07
autor: Epsilon
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma A jak się posłucha, jak wszyscy opowiadają, jak to nie imprezują, to aż się zachciewa przenieść.

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 3 kwie 2015, o 16:12
autor: Alra
Nie wiem, jak jest na II roku w Białymstoku, ale na I jest bardzo przyjaźnie. Są 2 terminy poprawkowe każdego egzaminu (+ pierwszy termin rzecz jasna, więc razem 3 podejścia). Uczelnia nie jest nastawiona na uwalanie studentów, przynajmniej na I roku, bo nawet jak ktoś ma problemy z dopuszczeniem do egzaminu, proponują dodatkowe poprawy itd. Dalej jak będzie, nie wiem .
Program studiów na pewno na tych dwóch uczelniach się różni - np. w Białymstoku biochemię mamy przez cały I rok, w Lublinie zdaje mi się, że przedłuża się na I semestr drugiego roku. W przypadku przeniesienia z uczelni, na której biochemii się nie zdawało, trzeba z 1 rokiem na nią chodzić (zdarzają się takie osoby). Szczegółowe plany studiów na stronach sobie pooglądajgt

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 4 kwie 2015, o 08:49
autor: annusza
Nie mogę wypowiedzieć się o kolejnych latach, bo jestem pierwszakiem, ale jestem zadowolona z wyboru (tak, był to wybór z wielu uczelni). Nie uważam, by zawsze było miło i przyjemnie, a imprezy mogłabym policzyć na palcach, ale jestem wręcz zachwycona podejściem wykładowców i asystentów do studenta. Wielki plus i pozytywne zaskoczenie. Może to też troszkę loteria, na kogo się trafi - ale ja trafiłam na profesjonalistów, którzy chcą dać jak najwięcej studentowi. W zasadzie mogę ocenić tylko ten jeden aspekt - kadrę i atmosferę - i oceniam na wielki plus .

Zawsze są dwa terminy poprawkowe. Nie odpada wiele osób.

Nie wiem czy ocenianie trudności przedmiotów na 2 roku jest dobrym kryterium wyboru. Nijak ma się to do efektów kształcenia i tego, czego oczekuje się od uczelni. Może idź tam, gdzie masz bliżej?

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, na które mogłabym odpowiedzieć to śmiało .

Re: Gdzie lepiej się przenieść na 2 rok

: 11 maja 2015, o 19:46
autor: karchola
Um lub chyba słynie z tego, że nie uwala studentów Myślę, że na palcach idzie policzyć ile osób powtarza anatomię czy biochemię. Jedna dziewczyna w zeszłym roku przeniosła się do nas z Olsztyna. Z tego co opowiadała to anata tam na poziomie hard D Pamiętam, że biochemię jej przepisali ale miała pecha bo ten sam materiał był u nas na II roku więc części biochemii musiała się nauczyć sama.
Jeżeli chodzi o um lub to wykładowcy spoko nie jestem pewna jakie są przedmioty na 2 roku ponieważ dalej są modyfikacje. Ja miałam od III semestru fizjo i biochemię. Teraz fizjo zaczyna się na 2 roku razem z patofizjo. Na stronie uczelni są dostępne ramowe plany nauczania więc można na spokojnie przeanalizować. Co do podręczników zależy od prowadzącego, głównie na fizjo obowiązuje kontrurek ale mega chwali sie guytona, czasem wymagają traczyka. Co do patofizjo to różnie, też zależy od prowadzącego, są ludzie co się nie uczą ja czasem lecę z 3 podręczników łącznie ze szczeklem, a na wyżyny punktowe się nie wybijam Z biochemii to teoretycznie harper + bańkowski ale ja leciałam na bańkowskim bo wolałam dobrze ogarniać fizjo i anatę
Terminy oraz ilość poprawek są ustalone w regulaminie więc chyba na wszystkich uczelniach jest ten sam schemat. Co do dopuszczenia też zależy od rocznika/prowadzącego - jak się trafi zdolny rocznik to nie chce się im dla garstki organizować zbója i puszczają, u nas ktoś tam pisał po 1 semstrze z fizjo ale ogarneli ludzie i studiują dalej )
Schemat oceniania studenta na fizjo - zbiera się punkty za kartkówki na każdych zajęciach (3pkt max) i za kolosy (5pkt) , na tej podstawie zalicza się semestr. Egzamin był ustny ale już nam katedra szumiała o teście więc możliwe, że wsio się zmieni ) Ja biochemię realizowałam bez wejściówek teraz chyba są i dopuszczają do kolosów, których łącznie na całej biochemii jest 6. Wydaje mi się, że jakieś tam można mieć niezaliczone (kartkówki). Egzamin jest testowy ale za średnią z kolosów, kartkówek w pierwszych terminach można iść na ustną zerówkę.