Biolog.pl

Witam. Czy jest tu ktoś komu udało się przenieść z Katowic do Krakowa po pierwszym roku lekarskiego?

a czy jest to w ogóle możliwe bez powtarzania I roku?

nie, ponieważ w krakowie biochemia i fizjologia jest na I roku, trzeba powtarzać rok

o jejku a po drugim roku? jakoś te różnice się wyrównają czy też ciężko?
i czy w takim razie z jakiejś innej uczelni da radę się przenieść? np. z Lublina czy Bydgoszczy.

Przeniesienie na CMUJ łatwe nie nie jest, bo wiele osób chciało się przenosić pomijając rekrutację, gdzie progi jednak do najniższych nie należą. Trzeba mieć tyle punktów z matury by się dostać z rekrutacji, mieć niewiele różnic programowych, a i tak wszystko zależy od Dziekana.
Ja idę starym programem, i jedna osoba z mojej grupy przeniosła się po II roku bo miała wtedy najmniej różnic.

Zasady przenoszenia się znam, porównując program widziałam różnice choć nie sądziłam, że są aż tak duże żeby to uniemożliwiło przeniesienie się po pierwszym roku. I mam dylemat. Najprawdopodobniej punktów wystarczy mi na stacjonarne w Katowicach, Białymstoku i być może w Lublinie ale bardzo zależy mi na studiowaniu w Krakowie (względy osobiste). Mogę wybrać niestacjonarne w Krakowie przy takim założeniu, że za rok podwyższę wynik z chemii i na drugi przeniosę się już na stacjonarne ale to wiąże się z wydatkiem 24 tys. co nie jest dla mnie małą kwotą lecz możliwą do zdobycia. Rozsądek mówi nie a serce, żeby zaryzykować bo przecież teraz to aż 24 tys. a za x lat nie będzie miało to znaczenia bo spełnione marzenia jest bezcenne. I co tu zrobić?

neuroplazma, ja słyszałam, że podobno w Krakowie nie chcą studentów z ŚUM, nie pytaj dlaczego. Ty musisz podjąć decyzję, bo jak nie poprawisz chemii, bo wyrąbią jakiś arkusz z kosmosu to będziesz bulić kolejne 24 tyś za nast. rok.

tak piszą Ci, którym nie udało się przenieś, jest tu trpchę osób z sum więc próbować warto

A jeśli zaliczę pierwszy rok w Katowicach i przejdę pomyślnie rekrutację w Krakowie w przyszłym roku to czy mogę wtedy zacząć w Krakowie ponownie od pierwszego roku ale z zaliczonymi przedmiotami, które miałam w Katowicach?

Właśnie ja jestem po 2 roku na śumie i stwierdziłem że poczekam z kombinowaniem z przenosinami jak skończe 3 rok, bo wydaje mi się że wtedy program nieco się wyrównuje. A ktoś w śumu z 5 letnim trybem przeniósł się do innego miasta (bez powtarzania roku)? Jest tu taki szczęśliwiec?

Trzeba porównywać plany studiów poszczególnych uczelni i wyłapać moment, gdy różnice są najmniejsze. Niestety po reformie zrobił się cyrk z przedmiotami. Niektóre uczelnie robią np. pół fizjo i biochemii na 1 roku, a pół na drugim, żeby potem ustępować miejsca przedmiotom z dawnego trzeciego roku, żeby to się wszystko poprzesuwało. ŚUM się akurat reformą nie przejął i zostawił te przedmioty na drugim roku, co dość skutecznie zatrzymuje ich studentów na Śląsku. Pan przy rekrutacji mi wprost powiedział, że teraz to im przynajmniej do Krakowa nie ucieknę :v

A ktoś w śumu z 5 letnim trybem przeniósł się do innego miasta (bez powtarzania roku)? Jest tu taki szczęśliwiec?

Znam dziewczynę, która po pierwszym roku w Kato przeniosła się do Białegostoku na 2. rok, nadrabiając różnice (biochemię bodajże)