Strona 1 z 1

Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 2 wrz 2017, o 17:51
autor: Cappy
Co sądzicie o fotograficznych atlasach anatomicznych, warto ich używać na studia? Ułatwiają zaliczanie szpilek?

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 2 wrz 2017, o 22:19
autor: TonieJa
Ciężko się bez nich obyć ^^

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 3 wrz 2017, o 11:32
autor: Cappy
A polecacie jakiś?

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 3 wrz 2017, o 13:17
autor: Nitrogenium32
Moi znajomi z lekarskiego korzystali z Yokochiego i bardzo im się podobał.

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 3 wrz 2017, o 19:27
autor: Piotrr
Jak dla mnie zbędny wydatek. O ile kości są spoko i przy osteologii jest fajnie do niego zajrzeć to preparaty mokre juz nie koniecznie - otworzywem 2 razy i zarazzamknąłem. Jesli nie masz na co kasy wudawać to prosze, ale zwasze znajdzie sie lepszy sposob na jej wykorzystsnie . Wypowiadam się co do mcminn.

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 3 wrz 2017, o 20:42
autor: TonieJa
Ja korzystałam z yokochiego i mcminna. McMinn jest dokładniejszy, ale jeszcze bardziej idealny niż yokochi. Poza tym nie trzeba kupować. Wszystko da się wypożyczyć

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 9 wrz 2017, o 14:47
autor: black-cat
Bardzo polecam atlas fotograficzny, mnie się przydawał Udało mi się zdać wszystkie kolokwia i egzamin z anatomii w pierwszym terminie (oczywiście, nie tylko atlas fotograficzny mi tu pomógł, tylko też uczestnictwo w zajęciach itd) i taki atlas jest bardzo pomocny, chociażby po to, by się samemu sprawdzić. Ja robiłam w ten sposób, że: w atlasie są preparaty a na nich numerki, natomiast obok są nazwy struktur oznaczonych numerkami. No i przed kolosem wypisywałam sobie numerki z danej strony atlasu, a potem pisałam co to za struktura i sprawdzałam się- robiłam sobie takie jakby szpilki (starałam się to robić w miarę szybko, bo na kolosie czy egzaminie czasu na rozpoznanie struktury i napisanie nazwy jest mało).

Polecam atlasy, o których już była wyżej mowa: Yokochi (nie wiem, czy dobrze napisałam nazwę) oraz McMinn.

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 9 wrz 2017, o 15:11
autor: Cappy
Dziękuję bardzo za pomoc

Re: Fotograficzny atlas anatomiczny.

: 15 wrz 2017, o 06:31
autor: Anthrax
Oczywiście jak Yokochi to tylko tzw. duży Yokochi
Niemniej atlas fotograficzny czasami jest pomocny, ale nie jest to rzecz niezbędna. Ja nie miałem swojego, tylko w czytelni korzystałem właśnie ze wspomnianego wcześniej dużego Yokochiego.
A, i jeszcze jednym minusem może być to, że idealne preparaty w atlasie (w Yokochim chyba nawet plastynaty) nie będą odzwierciedlać tych uczelnianych (wiadomo, poniszczonych przez wiele pokoleń studentów) - pod tym względem lepszy jest McMinn - w nim preparaty są ładne, ale nie na tyle idealne co w Yokochim.