Hej Kercia!
Piszę z perspektywy spędzenia 3 długich lat na UMP. Ile bym dała, żeby cofnąć się w czasie i być na Twoim miejscu! Ja z kolei wybrałam Poznań, bo mam bliżej do domu rodzinnego i również się naczytałam o prestiżu uczelni. No i nie jest kolorowo. Uczelnia kompletnie nie jest prostudencka, niektórzy wykładowcy zrodzili się chyba z samych czeluści piekielnych, żeby utruć nam życie
Jeśli chcesz coś tu załatwić, szykuj się na rebelię i przerzucanie się Tobą z budynku do budynku
Wiedzę w większości trzeba opanowywać kompletnie samemu, okej, wiem ze na studiach tak jest, ale to jest przesada... moim zdaniem jak wykladowcy zadaje sie pytanie, to powinien odpowiedzieć, a nie kierować do literatury, którą tak czy siak mamy już przeczytaną. Poza tym słyszałam, że w tym roku ma byc wiecej miejsc i otworza kierunek tak liczny, że niektóre wykłady bedą musiały być przeprowadzane online. to już będzie kompletny absurd.
Generalnie, uciekaj, jeśli masz inną możliwość, tym bardziej jeśli jest to WROCŁAW
Mam znajomych tam i baaardzo sobie chwalą. Tymczasem nawet Poznan jako miasto jedyne co robi to przyprawia o bol glowy
)
Powodzenia!