Refrakcja
: 9 paź 2014, o 20:35
Wydaje mi się, ze rozumiem refrakcję bezwględną. Trwa od kiedy aktywowane wcześniej kanały sodowe już się zamkną (czyli od kiedy potencjał osiągnie -55mV, czy dobrze rozumiem?
I trwa do kiedy? Aż do momentu znowu osiągnięcia tego potencjału -55mV? Czy kiedy? W tym momencie zaczynam się gubić, bo nie rozumiem refrakcji względnej.
Jeśli chodzi o to, że jest ona podczas hiperpolaryzacji, to rozumiem, wtedy jakby ten potencjał musi być podniesiony o większą wartość niż normalnie aby kanały sodowe zostały otwarte, dlatego potrzebny jest mocniejszy bodziec, tak sobie to tłumaczę.
Ale w skrypcie mam napisane, że refrakcja względna jest kiedy potencjał wynosi od -55mV do -60mV. I tego już kompletnie nie rozumiem. Przecież w tym przedziale właśnie kanały sodowe są otwarte, to dlaczego jest potrzebny jakiś mocniejszy bodziec żeby wywołać impuls
Przy okazji, czy jeśli są neurony pseudojednobiegunowe, to jedno z zakończeń ma cechę aksonu, a drugie dendrytu, czy oba aksonu? Chodzi mi o związek z przewodnictwem antydromowym
I trwa do kiedy? Aż do momentu znowu osiągnięcia tego potencjału -55mV? Czy kiedy? W tym momencie zaczynam się gubić, bo nie rozumiem refrakcji względnej.
Jeśli chodzi o to, że jest ona podczas hiperpolaryzacji, to rozumiem, wtedy jakby ten potencjał musi być podniesiony o większą wartość niż normalnie aby kanały sodowe zostały otwarte, dlatego potrzebny jest mocniejszy bodziec, tak sobie to tłumaczę.
Ale w skrypcie mam napisane, że refrakcja względna jest kiedy potencjał wynosi od -55mV do -60mV. I tego już kompletnie nie rozumiem. Przecież w tym przedziale właśnie kanały sodowe są otwarte, to dlaczego jest potrzebny jakiś mocniejszy bodziec żeby wywołać impuls
Przy okazji, czy jeśli są neurony pseudojednobiegunowe, to jedno z zakończeń ma cechę aksonu, a drugie dendrytu, czy oba aksonu? Chodzi mi o związek z przewodnictwem antydromowym