Problem z wyborem liceum.
: 27 maja 2017, o 18:45
Cześć!
Jestem uczennicą trzeciej klasy gimnazjum i stoję przed wyborem szkoły średniej. Przed napisaniem tego postu, dokładnie zapoznałam się z wątkami o podobnej tematyce, ale nie rozwiały one moich wątpliwości, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.
Zacznę od tego, że mieszkam w niewielkim mieście, które znajduje się około 150 km od samych Katowic. Z tego też względu myślałam nad jednym z najlepszych liceów w województwie (myślę o III LO im. Adama Mickiewicza w Katowicach), ale obawiam się ponad godzinnego dojazdu i tego, że nie uda mi się przekroczyć progu punktowego (mam ich 165, a szkoła cieszy się dużym zainteresowaniem). Ostatnio częściej zastanawiam się nad liceami w moim mieście, ponieważ znajdują się one stosunkowo blisko. Jedno z nich figuruje w rankingach perspektyw i cieszy się dobrą opinią, ale klasa biomedyczna jest z rozszerzonym angielskim, a nie - matematyką. Kolejne liceum istnieje opcja biol-chem-matu, ale szkoła ta nie jest popularna i nie plasuje się na żadnym miejscu w rankingach.
Stąd moje pytania:
• Powinnam na upartego starać się o przyjęcie do najlepszego liceum i spędzać prawie 3 godziny dziennie w autobusach?
• Jeśli lepszą opcją jest bliższe liceum, warto iść na biol-chem-mat czy zrezygnować z matematyki na rzecz angielskiego?
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie.
Jestem uczennicą trzeciej klasy gimnazjum i stoję przed wyborem szkoły średniej. Przed napisaniem tego postu, dokładnie zapoznałam się z wątkami o podobnej tematyce, ale nie rozwiały one moich wątpliwości, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.
Zacznę od tego, że mieszkam w niewielkim mieście, które znajduje się około 150 km od samych Katowic. Z tego też względu myślałam nad jednym z najlepszych liceów w województwie (myślę o III LO im. Adama Mickiewicza w Katowicach), ale obawiam się ponad godzinnego dojazdu i tego, że nie uda mi się przekroczyć progu punktowego (mam ich 165, a szkoła cieszy się dużym zainteresowaniem). Ostatnio częściej zastanawiam się nad liceami w moim mieście, ponieważ znajdują się one stosunkowo blisko. Jedno z nich figuruje w rankingach perspektyw i cieszy się dobrą opinią, ale klasa biomedyczna jest z rozszerzonym angielskim, a nie - matematyką. Kolejne liceum istnieje opcja biol-chem-matu, ale szkoła ta nie jest popularna i nie plasuje się na żadnym miejscu w rankingach.
Stąd moje pytania:
• Powinnam na upartego starać się o przyjęcie do najlepszego liceum i spędzać prawie 3 godziny dziennie w autobusach?
• Jeśli lepszą opcją jest bliższe liceum, warto iść na biol-chem-mat czy zrezygnować z matematyki na rzecz angielskiego?
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie.