Biolog.pl

Cześć! Zapewne wiele z Was będzie startowało w przyszłym roku szkolnym w olimpiadzie biologicznej. Możemy więc porozmawiać na jej temat

Mam nadzieję, że nie zmienią tematów olimpiady pomimo tego, że 1szym klasom zmieni się program Zaopatrzyłem się już w książki na wakacje z OPERONa, Nowej Ery, WSiPu i paru innych wydawnictw. Oby jakoś poszło.
Znacie może stronę z poprzednimi olimpiadami? Pamiętam, że kiedyś na taką wchodziłem, ale pomimo szukania - nie znalazłem jej.

hej ja też zaopatrzyłam sie w książki na wakacje. Zobaczymy jak to bedzie. Ale ja przede wszystkim jeszcze raz przeczytam podreczniki z poprzednich lat, aby sobei wszystko przypomnieć bo niestety wiele rzeczy zapomniałam. Kupiłam ostatnio książke z operona i mam nadzieje ze mi jakoś dobrze posłuży. W tamtym roku brałam udział w olimpiadzie (byłam wtedy w 2-ej kl, gimn.) i 2 pkt. zabraklo mi do etapu wojewodzkiego. Strasznie sie zdenerwowalam, bo zdalam sobie sprawe ze głupie błędy popełniłam. Moim marzeniem obecnym jest żebymzostała laureatką zbioli w tym roku oczywiście Może ktoś mógłby mi poradzic z jakich materiałów mogłabym korzystać? Z góry dziękuje

Sądzę, że nie warto przesadzać. Może lepiej nacieszyć się wakacjami? Nauka do olimpiady z biologii to jakieś 3 do 4 tygodni rzetelnej nauki przed testem. Świrowanie z książkami wszystkich wydawnictw tak wcześnie jest chyba bez sensu.

Samemu w tym roku zabrakło mi 5p. do finału. W tym roku już wiem, że uczenie się do 1-ego etapu jest w ogóle idiotyczne. 1 etap jest po prostu banalny. W tym roku czekam aż podana zostanie literatura i temat i po prostu od razu zaczynam naukę do etapu drugiego.

Avtomontazek pisze:Sądzę, że nie warto przesadzać. Może lepiej nacieszyć się wakacjami? Nauka do olimpiady z biologii to jakieś 3 do 4 tygodni rzetelnej nauki przed testem. Świrowanie z książkami wszystkich wydawnictw tak wcześnie jest chyba bez sensu.

Samemu w tym roku zabrakło mi 5p. do finału. W tym roku już wiem, że uczenie się do 1-ego etapu jest w ogóle idiotyczne. 1 etap jest po prostu banalny. W tym roku czekam aż podana zostanie literatura i temat i po prostu od razu zaczynam naukę do etapu drugiego.

Ja kiedy usłyszałem wyniki biłem się w głowę, bo nie nauczyłem się genetyki (byłem wtedy w drugiej klasie). Gdyby nie ta genetyka dostałbym się wyżej no ale cóż został mi ten rok i myślę, że tej szansy już nie zaprzepaszczę
Odnośnie nauki do konkursu. Myślę aby uczyć się dopiero od sierpnia lipiec sobie zostawiłem na swoje przyjemności. Sierpień będzie miesiącem przygotowań może nie takich inesywnych typu codziennie kuje do konkursu.

Ja mam podręczniki z Nowej Ery o tytule Biologia mamy stary program, który został niedopuszczony już do użytku szkolnego ale nasza szkoła ma to w czterech literach.

Jak myślicie. Czy w pierwszym etapie konkursu będą brali pod uwagę głównie pierwszą klasę gimnazjum (u mnie to były zwierzęta), czy pozostałe ?

Cześć, dzieciaczki. D
W przeważającej ilości, pewnie starsze, ale i tak - dzieciaczki. ] Mówi do Was doświadczona laureatka (która dalej nie wie, jakim cudem tego dokonała).
Powiem szczerze, że cała olimpiada okazała się dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. I nie, nie uważam, żeby była tak banalna", trzeba się przyłożyć i już. Do każdego etapu trza się tak samo przyszykować, żeby nie było potem nerwówki.
A, z literatury, mogę Wam polecić kilka pozycji, które (prawie dosłownie) uratowały mi tyłek. Otóż "Vademecum matura" z Operonu powinno się stać waszym najlepszym przyjacielem, tak samo jak operonowskie podręczniki do gimnazjum. Oprócz tego, polecam wszystkie inne vademeca do matury. Z ekologii, przyda się książka Pyłki-Gutkowskiej Ekologia z ochroną środowiska". Z genetyki jakieś fajne zbiory zadań maturalne. I dużo testów.
Może to brzmi strasznie, ale, uwierzcie mi, że to zda egzamin (i Wy też). Ja po trzech etapach, byłam w stanie napisać rozszerzoną maturę z biologii na ok. 75%. A i w liceum nie będziecie mieć problemu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Keiri.

Dzięki wielkie Keiri za porady.
Ja choć jestem już w 3 klasie będę startować po raz pierwszy i przyznam, że trochę się denerwuję (połączenie przygotowań do egzaminu i konkursu raczej do łatwych należec nie będzie.). Czy wiecie może kiedy i na jakiej stronie ogłoszony zostanie temat?

Myślałam, ze jak napisalam wczesniej bede sie uczyla cale wakacje, a to naprawade nielatwa sprawa uwierzcie mi! Naprawde chcialabym zostac llaureatką z biologii bo uwielbiam ten przedmiot(ekologie troche mniej:P) Czy myślicie, że nauka, przygotowanie sie do olimpiady wystarczy w czasie roku szkolnego? Widocznie w wakacje musze odpoczac psychicznie od nauki, bo w roku szkolnym ciezko bylo tzn. 2 klasa gimnazjum to nie przelewki. Dzieki z góry za odpowiedź:)

biologiczka ja myslę, że jak po szkole bd się zabierać za naukę to wystarczy D
Ja automatycznie jak jest gorąco to nie moge sie i tak na niczym -skupić więc nauka odpada. a poza tym jak pytałam niektórych laureatów to mówili, że wgl się na wakacjach nie uczyli więc spokojnie może nam się uda)
a z jakiego woj. jesteś?

Uda Wam się. paula0809, biologiczka, wierzę w Was.
Jeśli uważałyście na lekcjach i macie podstawy, to pójdzie z górki. x) Ja uczyłam się tylko w roku szkolnym (podczas nauki próbowałam też, z marnym skutkiem, zwalczyć moje uzależnienie od internetu, skutkiem czego uczyłam się łącznie ok. 36 godzin do pierwszego etapu) i dałam radę. Radzę jednak uważać na pozostałe przedmioty, bo można łatwo sobie je zaniedbać.
Jakbyście miały pytania, to zapraszam na PW.

Dzięki paula0809 za odpowiedź) Ja jestem z woj. podlaskiego, a ty bierzesz 1 raz udzial w olimpiadzie?

biologiczka nie 2 tylko ze w tamtym nałog internetowy był wiekszy D
Keiri a ty laureatem jesteś? ^^

Ja zastanawiam się nad olimpiadą biologiczną, gdyż na innych konkursach oprócz matematyki (chociaż z każdym sobie radzę) się nie widzę. Zastanawiam się nad kupnem jakiś książek i chyba zaopatrzę się w coś z Operonu. Póki co na pierwszym etapie jest głównie anatomia i mam czas do grudnia. Później będzie trochę gorzej, no ale cóż - podobnie jak paula0809 moim nałogiem jest komputer, ale myślę że nie będzie źle.
No i życzę Wam powodzenia!

Komputer potrafi być strasznym nałogiem, prawda?
I za każdym razem perspektywa godziny przed kompem prezentuje się lepiej od godziny z nosem w książkach. Znam ten ból.
Ale oduzależniłam się z, no prawie, widocznym skutkiem podczas nauki do trzeciego etapu. ]
I pamiętajcie, grunt to pozytywne nastawienie.
(Taa, mówi to ta, która przed samym konkursem lamentowała, jaka to jest beznadziejna i że nic nie umie).