Biolog.pl

Wybaczcie ze pisze tutaj ale nie znalazłam bardziej odpowoeśniegowe miejsca. Zastanawia mnie czy będąc na studiach wybrać sobie dwa kierunki (fizjoterapie, i psychologię a dokładnie neuropsychologię) obecnie nie jestem wybitna uczennica ale biologia to moje życie i jej zawsze się uczę, wchodzi mi to łatwo itp. Myślę czy to dobry pomysł i czy dam sobie radę. Chciałabym studiować te dwa kierunki w jednym czasie jakoś. Bo skończy studia w wieku 31 lat to dla mnie trochę za wiele ponieważ w tym wieku chciałabym mieć już uformowane życie a nie jeszcze bawić się w studia. Myślicie że są to kierunki do pogodzenia i ze mogłabym się podjąć. Jeśli ktoś studiuje fizjo albo psych to będę wdzięczna za jakieś informacie związane z zajęciami czy jest bardzo trudno itp.

Nie studiuję ani jednego, ani drugiego, więc może to będzie niezbyt wartościowa opinia, ale mam znajomych zwłaszcza na psychologii i z tego co wiem od nich może być ciężko. Psychologia to głównie czytanie ogromnych ilości tekstów, które zajmuje kupę czasu. Do tego trzeba doliczyć jeszcze zajęcia na uczelni (chociaż wiem, że na niektórych, np neuropsychologia na uj, jest bardzo mocno obcięta ilość godzin i jest dużo więcej czasu na pracę własną).
Zwłaszcza, że niestety psychologia i fizjoterapia to dość odległe dziedziny i raczej rozstrzał może być duży. Trzeba też mieć na uwadze poruszanie się pomiędzy różnymi wydziałami itp, które może okazać się niemożliwe w takich przedziałach czasu.

Niemniej jednak, jak już mówiłam nie studiuję żadnego z tych kierunków i to moje luźne obserwacje. Jeśli uważasz, że to właśnie są te dziedziny, które cię interesują zawsze możesz spróbować i najwyżej rzucić któreś studia.

Możesz też poprzeglądać usosy, sylabusy, plany zajęć i zobaczyć czy właśnie wyobrażasz sobie połączenie tych dwóch kierunków w czasie. Jeśli nie od pierwszego roku, to np na 3 roku jednych zacząć drugie.
Tak naprawdę dopóki nie zaczniesz studiów, to nie przekonasz się czy chcesz to robić czy nie. Ludzie często rzucają studia po pierwszym roku, bo jak się okazuje ich wyobrażenia nie pokrywają się z rzeczywistością. Znam ludzi, którzy zmieniali farmację na ekonomię, psychologię na informatykę, a byli i tacy co zmieniali studia biologiczne na humanistyczne. Człowiek świeżo po liceum często jeszcze nie wie co się z czym je i co tak naprawdę mu odpowiada. Trzeba próbować i szukać swojej ścieżki.

Zanim odpowiem, zapytam - dlaczego te dwa kierunki? Czy chcesz je ze sobą połączyć w jakiś sposób? Czy po prostu nie możesz zdecydować się na żaden z nich?

Chce je połączyć i pracować z osobami niepełnosprawnymi oraz z zaburzeniami neurologicznymi, pamięci koncentracji itp

Wszystko zależy od Ciebie. Jeżeli czujesz się na siłach i chcesz studiować dwa kierunki jednocześnie, to nic nie stoi na przeszkodzie. Jeżeli masz konkretną wizję na to, jak w pracy połączyć te dwie dziedziny, tym bardziej.

Zgodzę się jednak z wtornamaturzystka. Może Ci być bardzo ciężko. Studia medyczne, a studia psychologiczne to dwie, różne bajki. Podczas, kiedy na fizjoterapii będziesz musiała uczyć się wielu rzeczy na pamięć, psychologia będzie wymagała od Ciebie ciągłego ślęczenia z nosem w książce.
Nie uważam, żeby studiowanie w wieku 30 lat było czymś niewłaściwym i, żeby zaprzeczało prowadzeniu ułożonego życia zawodowego. Wręcz przeciwnie. Sama zamierzam kształcić się i studiować, dopóki starczy mi sił i chęci. W tym roku planuję zacząć fizjoterapię, a po ukończeniu fizjoterapii, lekarski (a mam 26 lat). Dodam, że będąc osobą aktywną zawodowo i zarabiającą pieniądze, możesz iść na studia zaoczne. Całkiem sporo uczelni ma w swojej ofercie zaoczne studia psychologiczne.

Jeżeli miałabym Ci coś poradzić, to poradziłabym Ci zastanowić się, czy nie chcesz zacząć fizjoterapii w tym roku, a psychologii za lat kilka. Żeby jednak być skupioną na jednej z tych dziedzin i nie musieć między nimi lawirować, bo to może okazać się bardzo męczącym przedsięwzięciem.