Biolog.pl

od paru dni mam szyszke Marysie ma 2 latka. Kiedy biore ja na rece (a raczej kiedy juz ja zlapie, po wielu nieudanych probach ) i glaskam mam futerko na rekach i ciuchach, nie żeby miala jakies łyse placki czy jakies strupki tylko poprostu tak jak leniacy sie pies zrzuca siersc . Ja podejrzewam ze to moze przes stres. Jechala pociagiem, autem i nowy dom Bardzo prosze o pomoc! niewiem co mam robic.
Z góry dziękuję

Niestety jest chora :( tutaj masz info o grzybicy

Choroby grzybicze
Objawy: małe strupki wypadanie futerka
Przyczyny: zarażenie grzybem od innego zwierzęcia
Leczenie: konieczna wizyta u weterynarza koniecznie trzeba umyć i wyparzyć klatkę

lub to iż nadchodzi zima i zrzuca futerko z letniego na futerko zimowe"

moja szynszyla od dwóch dni gubi futerko czy ktoś wie dlaczego

chyba przesadziliście jak ją głaskasz i gubi to się poprostu stresuje coś jak jaszczurka z ogonem :) gdyby gubiła stale to już jest problem ale takie zachowanie w stresujących momentach jest normalne :) jak się oswoi z tobą przestanie się denerwować to nie będzie gubiła sierści przy głaskaniu.

Łatwo to sprawdzić głaszcząc ją na spacerku jak podejdzie bez łapania bo to właśnie łapanie i sadzanie sobie na kolankach jest dla szynszyli najbardziej stresujące!

Szynszyla ze strachu gupi futerko ( tak jak jaszczurka gubi ogon ) , może byc rowniez wynikiem stresu ( na fermach potrafia sobie wygryzac) . Gubiąc futerko broni sie przed zagrożeniem , czasami też sika .