Strona 1 z 5

odchudzanie

: 20 lut 2006, o 19:37
autor: Betka
Czy przy odchudzaniu można jeść wędzone ryby? Ile mają kalorii?

Re: odchudzanie

: 20 lut 2006, o 19:53
autor: KIM
np.
Węgorz wędzony-326kcl
Makrela wędzona-221kcl
Łosoś wędzony-162kcl
Dorsz wędzony-94kcl
Pikling-215kcl

Ryby te sa dosc mocno solone, ale w wielu dietach obecne, podobno poprawiaja nastoj

Re: odchudzanie

: 20 lut 2006, o 20:07
autor: Laura
Dobrze wiedzieć

Re: odchudzanie

: 21 lut 2006, o 00:12
autor: Rafał
KIM pisze: podobno poprawiaja nastoj
a mi nastrój poprawia czekolada

Re: odchudzanie

: 21 lut 2006, o 00:16
autor: Mawr
nastrój poprawia czekolada
Święta prawda, mi rowniez poprawia nastroj.

Re: odchudzanie

: 21 lut 2006, o 10:44
autor: EdyŚka*
Rafa&#x142 pisze:mi nastrój poprawia czekolada
No w tym to się zgadzamy

Re: odchudzanie

: 21 lut 2006, o 10:50
autor: Iwus
Betka pisze:Czy przy odchudzaniu można jeść wędzone ryby
wędzone produkty zawierają niewielkie ilości benzopirenu -substancji rakotwórczej dlatego w dużych ilościach są niewskazane.
Przy odchudzaniu bardziej poleca się ryby gotowane na parze.

Re: odchudzanie

: 21 lut 2006, o 12:48
autor: KIM
Rafa&#x142 pisze:a mi nastrój poprawia czekolada
Ja jestem silnie uzalezniona od niej(kiedys juz chyba pisalam)

Re: odchudzanie

: 9 mar 2006, o 21:04
autor: Darwin-ka
Kalorie to ja ostatni raz liczyłam w podstawówce na fizyce Jak widzę w sklepie te rozhisteryzowane dziewczyny sprawdzające ilośc kalorii,zawartośc tłuszczu to mi ich zwyczjnie szkoda.Dziewczyny,czy my ważymy po 100kg żeby sie odchudzac chyba nie,więc dajcie spokój z tymi kaloriami i jedzcie to co lubicie(oczywiście z umiarem).

Re: odchudzanie

: 9 mar 2006, o 22:39
autor: Laura
Nigdynie liczyłam kalorii, bo po prostu nie wiem ile kalorii jest w jakim produkcie. Jakoś nie mam też czasu, żeby w sklepie stać i oglądać każde opakowanie, żeby się tego dowiedzieć. Zresztą nie chce mi się bawić w takie głupoty. Jak będę ważyła więcej o 20 kg to się zastanowię

Re: odchudzanie

: 11 mar 2006, o 13:15
autor: ziomalka
według mnie najważniejsze jest to, aby na dobre zmienic swoje nie zawsze dobre zwyczje jelsi chodzi o jedzenie nalezy pic conajmniej 2 litry wody miner dziennie, unikać słodyczy - unikać, a nie odmawiać sobie jak masz straaszną ochotę na czekolade, zjedz troche ale bez przesady no i ważny jest oczywiście tez ruch, ruch i jeszcze raz ruch a wtdy wszystko bedzie gites. Ja osobiscie do tego wszystkiego dokładam jeszcze brak kolacji, czasem jest trodno, ale zycie jest pełne wyrzeczeń

Re: odchudzanie

: 11 mar 2006, o 18:20
autor: KIM
ziomalka pisze:no i waŻny jest oczywiście tez ruch, ruch i jeszcze raz ruch
Zgadza sie ruch jest najwazniejszy Bez ruchu nikt nie schudnie!

Re: odchudzanie

: 14 mar 2006, o 09:09
autor: ziomalka
no właśnie. chodzi mi a przykład o bieg - nie musi byc długi, ale jesli ktos nie ma czasu ani ochoty zeby pobiegać, wystarczy szybki spacer Uwierzcie mi Ja na przykład jak jestem w rzeszowie, nie korzystam z miejsciej komunikacji, bo szkoda mi na darmo tracic pieniędzy na bilet i czasem przespaceruje przez city sporo kilometrów
tylko po prostu spaceruje, szybki spacer nie dośc ze uspokaja, to świetnie działa w kwestii odchudzania się !
gorąco polecam codzienny szybki spacer, conajmnie pol godiny, a do tego wiecej swiezych owoców i warzyw i bedzie gites