Strona 1 z 6

Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 5 mar 2006, o 01:28
autor: Laura
20 proc. dziewcząt i 17 proc. chłopców ma nadwagę - wynika z badań przeprowadzonych przez studentów Akademii Rolniczej w szczecińskich gimnazjach. Rezultaty tych badań publikujeGłos Szczeciński".
"Wyniki są złe. Takie niekorzystne efekty mogą czasem wystąpić, ale my tu mamy masówkę - ocenia prof. Mariola Friedrich z Zakładu Fizjologii Żywienia Człowieka, która sprawowała merytoryczną opiekę nad działaniami studentów.
Studenci przeprowadzali ankiety wśród 14- i 15-letnich uczniów 10 szczecińskich gimnazjów. W sumie przebadano około 700 uczniów. Okazało się, że średnia waga piętnastoletnich dziewcząt jest o ok. 3 kg przewyższa normę. Jeszcze gorzej jest u chłopców: norma została przekroczona aż o 4,2 kg, przy czym są oni też niżsi niż być powinni.
Z cytowanych przez dziennik badań wynika, że nadwagę ma 20 proc. dziewcząt i 17 proc. chłopców, natomiast niedowagę - ok. 4 proc. dziewcząt i chłopców.

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 6 mar 2006, o 01:03
autor: Mawr
I im będzie sie nam lepiej powodziło tym będzie gorzej.

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 7 mar 2006, o 23:53
autor: pektor
chyba, Że zaczniemy się w końcu zdrowo odŻywiać.

ale kto dziś wie co jest zdrowe?

moŻe wy?

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 11 mar 2006, o 13:25
autor: ziomalka
nalezy bez watpienia cos w tej sprawie zrobić ja sadze, ze nalezy rozpoczac edukacje w szkołach uświadamiającą, jak duża wartośc ma w naszym zyciu zdrowe odżywianie, co wiecej, muimy przekonać najmłodszych, ze owoce i warzywa są równie smaczne, o ile nie smaczniejsze od słodyczy pełnych chemicznych substancji
ale duża odpowiedzialnośc spoczywa tez na rodzicach przeciez to oni trzymaja piecze nad tym, co i w jakich ilościach spożywają ich pociechy
zacznijmy uświadamiać dzieciaki, a będzie gites

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 11 mar 2006, o 16:36
autor: Twincast
No cóż profilaktyka zdrowia wśród dzieci i młodzieży w Polsce ciągle jest niewystarczająca, aby uchronić od nadwagi.

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 11 mar 2006, o 16:50
autor: Guru
Nadwaga - nasz narodowy problem?.
a ja mysle ze sam tytul jest grubo przesadzony. tak ten problem to moga nazywac amerykanie, a nie my.
Laura pisze:nadwagę ma 20 proc. dziewcząt i 17 proc. chłopców
zgadzam sie z ziomalka, ze powinno sie rozpoczac akcje uswiadamiania mlodziezy w tym zakresie.

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 11 mar 2006, o 20:32
autor: nauczyciel
witam

rozmawiałem z takim człowiekiem z jakiejś fundacji, która ma udostępniać szkołom porgram komputerowy do sprawdzania i poprawiania odŻywiania. świetna sprawa - mam ten program
nazywa się Dr.Dietman

pokazuje wszystko jak na dłoni - czego w diecie za mało, czego za duŻo, kiedy się tyje i dlaczego
jakby to wypaliło to myślę, Że moŻna by poprawić stan wiedzy o Żywieniu w naszym społeczeństwie

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 12 mar 2006, o 19:23
autor: KIM
Sam program to nie wszystko,moze jedynie ulatwic w pewien sposob prace nad samym soba, wiekszosc otylych osob ma przeciez swiadomosc, ze zle postepuje jedzac poszczegolne produkty, mimo tego ze pewnie chca schudnac, najwazniejsza jest wola

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 12 mar 2006, o 21:18
autor: nauczyciel
".źle postępuje jedząc pewne produkty."- ale jakie produkty

mamy piramidę Żywienia, która pokazuje Że trzeba jeść więcej tego a mniej tego - ale takie informacje nic nie dają, nie wiadomo czy konkretna osoba musi zwiększyć spoŻycie błonnika, albo nienasyconych kw. tłuszczowych - moŻe ona juŻ je ryby i otręby!

wszystkie dostępne informacje są tak ogólne, Że nie nadają się do niczego :( takie jest moje zdanie.

a Dr.Deitman pokazuje - zjadłeś za mało błonnika i Żelaza (moŻesz mieć zaparcia i niedokrwistość), za duŻo cholesterolu i sodu (moŻesz zachorować na serce), moŻesz tyć po spoŻyciu frytek itd. itd.

moŻna porównać ile witamin i minerałów jest w jabłku a ile w snikersie i co się stanie po spoŻyciu jednego i drugiego.

to wszystko ma podstawowe znaczenie dla zrozumienia zdrowego, dobrego odŻywiania

czytuje fora o odŻywianium dietach i odchdzaniu - tragedia (głodówki, dieta kopenhaska, środki przeczyszczające, wymioty itd.) - ci ludzi nie wiedzą co się stanie za rok, dwa lub lat jak będą tak się odŻywiać, staną się WRAKAMI.

znam sytuację, jak w przedszkolu mówili, Że bułka to jest dobra, a ze słodyczy to najlepsza jest mleczna czekolada - skoro tak mówią dzieciom w juŻ przedszkolu to potem i tak zostaje

moze ta fundacja (sprawdziłem juŻ nazywają sięJedz dobrze") spowoduje, Że dzieci zanczną rozumieć co to znaczy zdrowe odŻywianie, Że w szolnym sklepiku zaczną kupować jabłko, albo gruszkę, a nie batona, chipsy, czy droŻdŻówkę

trochę się rozpisałem, ale. chyba tak trzeba

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 13 mar 2006, o 07:41
autor: Iwus
nauczyciel pisze:możesz tyć po spożyciu frytek itd. itd.
to ja mam inne pytanie, czy ten program pokazuje jak przytyć ale tak żeby było zdrowo

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 13 mar 2006, o 10:40
autor: nauczyciel
myślę, Że tak.

przecieŻ prawidłowe Żywienie, zgodne z normami o których pisałem poprzednio, zapewnia prawidłową masę ciała, co oznacza, Że jeŻeli ktoś waŻy za duŻo to powinien schudnąć, a jak waŻy za mało to powinien przytyć

wiem Że to moŻe zabrzemieć tak, Że prawidłowe Żywienie jest panaceum na wszelkie problemy - ale to powinno tak zabrzmieć!

od tego jak się odŻywiamy zaleŻy ok. 70% naszego zdrowia - nikt tego nie docenia, mam nadzieje Że to się wkrócte zmieni.

od lat znane jest powiedzenie, ŻeLepiej zapobiegać, niŻ leczyć a najlepszym, najprostszym i najtańszym sposobem zapobiegania jest prawidłowe Żywienie

powtórzę się, ale myślę Że warto - wprowadzenie do szkół zajęć z Żywienia (np. przy uŻyciu programu Dietman) jest konieczne!

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 14 mar 2006, o 09:03
autor: ziomalka
fakt, ze sprawa nadwagi jest mocno związana z naszą silna badz słabą wolą, ale nie tylko o to chodzi niektórzy maja po prostu skłonnosci do tycia i wielu naukowców upatruje przyczyn takiego a nie innego zachowania płaszczyzna genetyczną. Wiem, ze nie mozna wszystkiego sprowadzać to kwestii genetyki, ale niektóre przypadki otyłości są własnie tym spowodowane

Ja upieram sie w kwestii uswiadamiania dzieciaków, a także ogolnie całej spoleczności jesli bedziemy reklamować zdrowy tryb życia, a codzienne menu bedzi eobfitować w zdrowa żywnośc, bedziemy miedzy sobą rozpowiadać, ze należy zyc zdrowo, to może to wreszcie wejdzie w nasza krew, ze powinno sie jeśc zdrowo

pozdrawiam

Re: Nadwaga - nasz narodowy problem?...

: 14 mar 2006, o 13:29
autor: nauczyciel
ale ja nie pisałem nic o silnej/słabej woli. ja nie chcę nikogo odchudzać!

jesteśmy jednomyślni co do uświadamiania dzieciaków - własnie o tym pisałem


a jeśli chodzi o przyczyny tycia: to ostatnio nauka uwaŻa, Że w 99% jest to sprawa nadmiaru insuliny i tak naprawdęskłonność do tycia =inulinooporność"

są tacy, których trzustki i orgranizmy wytrzymają całe Życie i całe Życie będą chudzi (nie mają skłonności - nie mają insulinooporności)

a są teŻ tacy, którzy od najmłodszych lat będą tyć (mają skłonność do tycia - mają insulinooporność)

a jeszcze inni rozwiną insulinooporność w pewnym wieku i wtedy zaczynają tyć