Biolog.pl

Czesc. To moj pierwszy post na tym forum. Dowiedzialem sie, ze gotowana kawa jest zdrowsza od normalnej. Ponoc jesli gotujemy kawe wygotowuje sie wtedy jakis skladnik, ktory szkodzi na serce. Ponadto taka kawa rozgrzewa watrabe. Sposob przyzadzenia jest bardzo prosty - jesli chcemy kubek kawy, wlewamy do garnuszka troche wiecej niz kubek zimnej wody. Gotujemy ja, jak widzimy, ze juz sie gotuje, dodajemy wtedy taka ilosc kawy, jaka chcemy (niektorzy pija z jednej lyzeczki, niektorzy z dwoch, wiec to kazdego indywidualna sprawa), gotujemy przez 2 minuty i gotowe. Najlepsze jest to, ze kawa ta smakuje jak normalna z ekspresu czy rozpuszczalna zalana woda z czajnika, sam ostatnio taka pilem, faktycznie to prawda.
Co o tym myslicie?

Nie wiem, ja osobiście nie spotkałem się z takim czymś. A co to za rożnica jak w kubku zalejesz kawę wrzątkiem?

Jam jest nałogowy kawożłop, ale pierwsze słyszę.

Gekon pisze:A co to za rożnica jak w kubku zalejesz kawę wrzątkiem?

może chodzi o to, ze dłużej to przebywa w wysokiej temp.?

Dexter_J pisze:Ponoc jesli gotujemy kawe wygotowuje sie wtedy jakis skladnik, ktory szkodzi na serce.

wiesz, jaki dokładnie?

No właśnie nie wiem dokladnie jaki.
Taka roznica, ze jak zalewasz kawe woda z czajnika to nic sie nie wygotowuje, bo ta kawa nie jest w tym czajniku, a jak w garnku zagotujesz to razem z ta para wychodzi ten skladnik co na serce jest szkodliwy.