Biolog.pl

Popularny środek służący do samoobrony, jednak nie zawsze jego ofiarą padają napastnicy.
Czy osoba spryskana gazem pieprzowym narażona jest na trwałe uszkodzenie wzroku albo inne dolegliwości wynikające z jego użycia?

Gaz pieprzowy podrażnia błony śluzowe, oczy, wywołuje duszenie i pieczenie. Ale chyba nie są to trwałe zmiany. Na działanie gazu pieprzowego można się uodpornić. Głównym składnikiem owego gazu jest Kapsaicyna którą używa się jak ostrej przyprawy. Trwałych obrażeń nie wywołuje, aczkolwiek osoby mające astmę mogą mieć większe problemy z tolerancją środka. Kapsaicyna spożywany w większych ilościach może uszkodzić wątrobę. W niewielkich dawkach stosowana również w medycynie jako środek przeciwbólowy i rozgrzewający w balsamach.

Kapsaicyna podrażnia receptory czuciowe (termiczne i bólowe) wielu tkanek. Powoduje podrażnienie nerwów czuciowych, wyzwala związki histaminopodobne w kontakcie ze skórą, po czym następuje rozszerzenie naczyń włosowatych. W miejscu kontaktu początkowo odczuwa się ciepło, potem pieczenie i zaczerwienienie skóry. Posiada zdolność hamowania rozwoju drobnoustrojów. W małych dawkach pobudza perystaltykę jelit, wydzielanie śliny, HCl, soków trawiennych - dlatego używana jest jako przyprawa. W zbyt dużych ilościach może uszkodzić nie tylko wątrobę, ale również nerki i przewód pokarmowy.

Właśnie działając od wewnątrz kapsaicyna jest bardziej niebezpieczna niż użyta zewnętrznie. Nie sprzedaje jej się jako osobnej przyprawy ze względu na niebezpieczeństwo.
Wpływa ona tez na poprawę nastroju, oszukując mózg wywołuje wzmożoną produkcję endorfin. Odkryte zostało także jej zastosowanie w leczeniu nowotworów.
W samym gazie pieprzowym nie jest aż taka niebezpieczna, bo jej zawartość nie powinna przekraczać 15%.