Biolog.pl

Chodzi mi o to że jest niezdolność wykonania żadnego ruchu ciała,chory leży przykuty do łóżka ,chodzi mi po głowie paraliż całkowity ,ale nie wiem czy to poprawna nazwa ,dziękuje stokroć ,papa.

Może być tez tetraplegia

Może tez być narkolepsja. Ale to raczej paraliż calkowity powtarzający sie cyklicznie podczas snu.

lycha13 pisze:tetraplegia

To by byly konczyny, do tego gratis znaczna czesc tulowia. Ale jest troche rzeczy unerwionych wyzej niz konczyny.

morsik pisze:narkolepsja. Ale to raczej paraliż calkowity powtarzający sie cyklicznie podczas snu.

Narkolepsja to narkolepsja. Czesto w jej przebiegu wystepuje katapleksja - i to faktycznie troche bardziej by pasowalo na pierwszy rzut oka, ale. ale nie. Bo raz - przejsciowe, dwa - niekoniecznie (zwykle nie) calkowite, trzy. no nie no. A porazenie przysenne (tez czesta w narkolepsji, w sumie to samo co katapleksja - czyli atonia - tylko w innych okolicznosciach) nie ma miejsca w czasie snu, tylko przy budzeniu sie/zasypianiu. Moze ktos kojarzy przyjemne uczucie spadania podczas zasypiania? Potem juz, w czasie snu, zdecydowania chcemy zmniejszyc napiecie miesniowe - bo inaczej zaczniemy robic rzeczy, ktorych przez sen wolelilibysmy sobie oszczedzic.


[at] euthanasia6, Mysle, ze najlepiej bedzie pasowal zespol zamkniecia - typowo z oszczedzeniem unerwienia miesni ruszajacych galka oczna, choc wystepuje tez wersja bez chocby tego. Ale rozne rzeczy moga doprowadzic do/w poblize takiego stanu jak opisujesz, i nie zawsze bedziemy mowili o tym zespole - to taki educated guess o co moglo chodzic w pytaniu.

Tak jak napisał random, zapewne chodzi o locked-in syndrome (swoją drogą świetna gra słów). Można sobie poczytać na angielskiej wiki: Najczęściej dochodzi do niego w wyniku uszkodzenia pnia mózgu na wysokości mostu (przerwanie dróg piramidowych oraz zniszczenie jąder nerwów czaszkowych).