Strona 1 z 2

Elektroradiologia, szkodliwa?

: 3 wrz 2015, o 23:16
autor: pappitka
Witam
Zostałam studentka kierunku elektroradiologia, tzn studia zacznę pod koniec miesiąca.
Po przeczytaniu dużej ilości artykułów dotyczących tego zawodu, nadal, niestety, nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest ona szkodliwa, czy nie. Czytałam, ze każdy elektroradiog ma przy sobie dozymetr, z tym, ze co on daje? Pokazuje jakie promieniowanie się otrzymuje i jest jakaś norma, której przekroczyć nie można? Na czym to generalnie polega? W każdym szpitalu jest zapewniona odpowiednia ochrona? Bardzo proszę jakiekolwiek informacje na ten temat

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 5 wrz 2015, o 18:41
autor: Abrakadabra9696
Myślmy racjonalnie, zawód gdyby był tak szkodliwy dla zdrowia to zostałby w dużym stopniu ograniczony do klikania guzika i ustawiania sprzętu w czasie, gdy jest on wyłączony. Wymyślono BHP po to, by go przestrzegać. Jak w każdym zawodzie zdarza się, że ludzie ignorują BHP, wynika to głównie z monotonii (lekarz który wycina nerkę zdrową zamiast zdrowej), ignorujemy po prostu pewne przesłanki. Zachowując BHP wpływ pracy na Twoje zdrowie powinien być minimalny, zdarzają się przypadki, ale to już zależy od sił wyższych. Dozymetr prawdopodobnie pozwala określić czy normy nie zostały przekroczone, kiedy sprzęt z którym pracujesz ulega awarii ten przyrząd powinien Ci uratować życie

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 6 wrz 2015, o 16:11
autor: pappitka
W sumie jest racja w tym, co napisałaś ja czytałam na którejś ze stron o promieniowaniu, ze elektroradiolodzy maja ustalona dawkę promieniowania, ktora mogą otrzymać, ktora jest dwa razy większa od tej, ktora moze otrzymać człowiek, który elektroradiologiem nie jest. To jest wlasnie zastanawiające

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 19 wrz 2015, o 08:24
autor: Ines1993
Zwykły człowiek może otrzymać dawkę promieniowania nie przekraczajacą 1mSv w ciągu roku (jak przekroczy, to w ciągu następnych 5 lat nie może w sumie przekroczyc 5mSv) - nikt nam tego nie mierzy jako pojedynczym osobom, ale jest to po to, aby np. zakłady pracy, w których jest używane promieniowanie stosowały odpowiednie zabezpieczenia, gdy zwykły czlowiek przechodząc obok nie był narażony na większe promieniowanie.

"Dawka graniczna – maksymalna dopuszczalna energia która zostaje przyjęta przez organizm żywy, pochodząca od promieniowania jądrowego ale nie powoduje jeszcze uszczerbku na zdrowiu a tym samym nie zagraża życiu.

Dla pracowników dawka graniczna, wyrażona jako skuteczna (efektywna), wynosi 20mSv w ciągu roku kalendarzowego, z zastrzeżeniem, że jak przekroczy, to w ciągu następnych 5 lat nie może w sumie przekroczyć 100mSv.

- Studenci i praktykanci, którzy ukończyli 18 rok życia – 20 mSv
- Praktykanci 16-18 lat – 6 mSv
- Dla osób z ogółu ludności – 1 mSv"

Tak więc ta dawka dla osób zawodowo z tym związanych jest sporo wyższa, niż dla reszty.
Dozymetr nie wskaże Ci bezpośrednio w momencie awarii, że coś jest nie tak (przynajmniej nie taki standardowo noszony, bo takie mierzące cały czas też są) - jest to malutki wycinek kliszy, umieszczony w specjalnym pudełeczku, co jakiś czas wysyła się to (nie jestem pewna gdzie) do sprawdzenia na jaką dawkę promieniowania byłaś narażona w pracy. Więc jest nad tym kontrola, jeśli przyjęta dawka będzie przekraczała ciągle te normy, to pracodawca zostanie pociągnięty do jakieś odpowiedzialności, a pracownikowi mogą bodajże zabrać tymczasowo zdolność do pracy, ale ma to być głównie batem na pracodawców, aby przestrzegali wszystkich norm i zabezpieczeń - tak nam to tłumaczyli.

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 19 wrz 2015, o 09:02
autor: AnnaWP
Przy czym dodam - te wartości to swego rodzaju normy. Przecież radiolog nie różni się fizjologią od normalnego człowieka". Normy ustalono na poziomie bezpiecznym dla organizmu, ale też niejako typowym dla środowiska. W typowym środowisku znacznie niższy poziom może budzić niepokój, bowiem podniesienie ponad typowy poziom radioaktywności z czegoś wynika. Standardowo nie nosimy takich mierników, ale mogę domyślać się, że w miejscach narażonych na skażenie również pracownicy nie kontaktujący się z materiałem noszą je. Dla nich norma jest niższa, aby przekroczenie jej szybko sygnalizowało problem. A jaki problem? Zaniedbanie lub złamanie zasad bezpieczeństwa, nie mówiąc o ewentualnym przestępstwie.
Tak to sobie rozumiem, może się mylę.

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 19 wrz 2015, o 19:34
autor: jacekp-bio
Ines1993 pisze:Dla pracowników dawka graniczna, wyrażona jako skuteczna (efektywna), wynosi 20mSv w ciągu roku kalendarzowego, z zastrzeżeniem, że jak przekroczy, to w ciągu następnych 5 lat nie może w sumie przekroczyć 100mSv.
Przyjmowałem kilkukrotnie wyższe dawki na rok, nic mi nie urosło . W moje rączki wpadły tarcze ze starych radzieckich zegarów lotniczych - a to potrafiło równo świecić".

Zasada jest prosta - Masz licznik Rentgenoradiometr / licznik Geigera, mówiący nam jaką dawkę Otrzymujesz w danej chwili. Jest też dozymetr wskazujący jaką dawkę już Przyjęłaś od czasu ostatniego odczytu w całym przedziale czasu. jest też indykator promieniowania - czyli wszystkie stare liczniki od RKSB-104 po Sosne czy DP66M1 / DP75 bazujące na tubach Geigera STS5 / SBM20 wykrywających promieniowanie X.

Samym Naświetlaniem bym się nie przejmował o ile Pilnujesz zasad BHP. W każdym szpitalu jest zapewniona ochrona, nikt nie przebywa w pokoju w trakcje sesji fotograficznej". Jeżeli tego nie ma - kontrola BHP, Masz pełne prawo odmówić wykonania polecenia przełozonego.

W tym zawodzie bardziej panowie mają się czym przejmować panie aż tak mocno nie muszą (odczytuję z nazwy ksywki). Pilotom się też mocniej obrywa a jednak jakoś latają

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 19 wrz 2015, o 21:29
autor: Ines1993
Napisałam, jak to wygląda z prawnego punktu widzenia, bo wyżej autorka tematu bodajże pisała, że znalazła w necie, że pracując można przyjąć 2x więcej niż zwykły człowiek. Tak nam to tłumaczyli, że prawo po to jest takie, by chronić pracownika, a i przy jakimś przekraczaniu tych dawek tragedia się nie stanie nikomu ze zdrowiem.


Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 24 wrz 2015, o 22:02
autor: pappitka
No to uspokoiliście mnie trochę z tym promieniowaniem nie wiem, ale jakoś boje się tego, z racji, ze w rodzinie występują choroby, typu rak i człowiek, gdy się nasłucha o tym wszystkim to ma rożne myśli
Wiecie może jak to jest konkretniej z zarobkami? można się ksztalcic dalej, aby nie stać w miejscu i nie być tylko elektroradiologiem, który cyka fotki i bada?

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 24 wrz 2015, o 22:06
autor: pappitka
Ah i jeszcze jedno pytanie! Jak to jest w przypadku kobiet ciężarnych? Różnie się ludzie wypowiadają i piszą nawet, ze u nich w szpitalu ciężarne pracują

[Link] Elektroradiologia

: 27 wrz 2015, o 22:58
autor: jacekp-bio
Ines1993 pisze:Napisałam, jak to wygląda z prawnego punktu widzenia, bo wyżej autorka tematu bodajże pisała, że znalazła w necie, że pracując można przyjąć 2x więcej niż zwykły człowiek. Tak nam to tłumaczyli, że prawo po to jest takie, by chronić pracownika, a i przy jakimś przekraczaniu tych dawek tragedia się nie stanie nikomu ze zdrowiem.

Jest zapas jednak w tym nauka jest podzielona jak duży. Jednym z rekordzistów był Anatolij Diatłow, dane podają od 4 do prawie 6 Sv.
pappitka pisze:Ah i jeszcze jedno pytanie! Jak to jest w przypadku kobiet ciężarnych? Różnie się ludzie wypowiadają i piszą nawet, ze u nich w szpitalu ciężarne pracują
Prawo mówi jasno (ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 18 stycznia 2005 r. w sprawie dawek granicznych promieniowania jonizującego).

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? . 0050200168:

"Kobieta ciężarna nie może być zatrudniona w warunkach prowadzących do otrzymania przez płód dawki skutecznej przekraczającej 1 mSv. Karmiąca piersią nie może być narażona na skażenia wewnętrzne i zewnętrzne."

polecam - http://www.paa.gov.pl/strona-37-prawo.html

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 29 wrz 2015, o 22:15
autor: pappitka
"Jest zapas jednak w tym nauka jest podzielona jak duży. Jednym z rekordzistów był Anatolij Diatłow, dane podają od 4 do prawie 6 Sv. - nie bardzo zrozumialam, o co tutaj chodzi?

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 6 paź 2015, o 22:01
autor: jacekp-bio
Diatłow swojego czasu pobił normy statystyczne dla populacji ludzkiej przy dawce skutecznej (uważane - nie za bezpieczne ale już za śmiertelne). Kiedy ciśnienie rozerwało reaktor w Czarnobylu Diatłow dostał od 4Sv do możliwe 6Sv. Zmarł po 10 latach na zawał serca.

Nadal w nauce są osoby uważające - że nawet minimalne promieniowanie ma zły wpływ na organizm ludzki podobnie jak są naukowcy uważający że minimalne dawki są nawet zdrowe

Re: Elektroradiologia, szkodliwa?

: 15 paź 2015, o 10:10
autor: pappitka
No tak, ale czy istnieja jakies przewazajace argumenty za i przeciew? Wiecej jest tych za czy przeciw?