Biolog.pl

Witam! Otóż, mam pewien problem - rozwiązałem pewien konkurs z biologii i niestety okazało się, że nie ma do niego odpowiedzi. Nic by się nie stało, gdyby to nie był ważny konkurs - konkretnie z tamtego roku, wiem jakie były progi i mógłbym się porównać do innych, dlatego też bardzo zależy mi na znalezieniu poprawnych odpowiedzi. Próbowałem sam po rozwiązaniu go sprawdzić, ale nie chcę być stronniczy i naprawdę trudno znaleźć konkretną informację, która utwierdziłaby mnie w danej odpowiedzi. Oto link do konkursu: Jeśli ktoś miałby ochotę rozwiązać i byłby w miarę pewny swoich odpowiedzi, to proszę je podać w temacie. Będę bardzo wdzięczny. ^^

1d 2c 3 a. P b. F c. P d. F 4 a, d, e 5a 6d 7 1) b 2) d 3) a 4) c 8 d, e 9 a. P b. F c. P d. P 10 a, d, e, g, h, j 11 d 12 b 13 d 14 d 15 d 16 4123 17 d 18 b, e 19 a. P b. P c P d P 20 c 21 b 22 a, c 23 a, b, d, e, g, c (?) 24 b 25 b 26 - enzymy - hormony 27 b 28 c 29 somatotropina, melatonina, tyroksyna, parathormon, tymozyna, insulina, adrenalina, testosteron, progesteron 30 a

Nie wiem, czy istnieje jakiś sposób, aby Ci się odwdzięczyć - ale ślicznie dziękuję, i jestem Twoim dłużnikiem. =)

Bardzo proszę, mam nadzieję, że nigdzie się nie machnęłamgt.
Tak na marginesie - w porównaniu z konkursem przedmiotowym, jaki sama swego czasu pisałam, kilka pytań tutaj na gimnazjalne nie wyglądało, ale może poziom trudności to kwestia województwa, tudzież nowej podstawy programowej .

Alra, w gimnazjum miałem przyjemnosc brac udział w tym konkursie (własnie woj. swietokrzyskie) i musze obiektywnie przyznac, ze za moich czasow były nawet jeszcze trudniejsze. Pamiętam, że pytania były wyciągnięte z podreczników Operona zakresu rozszerzonego, a dla gimnazjalistów to naprawdę poziom PRO.

Oh, gdybym znał podreczniki licealne wczesniej. Nauczyciele zasypywali nas stertą podreczników gimnazjalnych, których było sporo, a informacji w nich malo. A jak pozniej zobaczylem Operon to wystarczyłoby zeby przed kazdym etapem przeczytac kazdą część (jak w tym przypadku 2. o anatomii i fizjologii). Czasu jest zazwyczaj sporo do przygotowan, wiec taki podrecznik to nie byłoby problemu przerobic w pare miesiecy (na potrzeby konkursu z ominięciem paru rzeczy) -)

Więc młodszym kolegom sugeruje zeby poczytac mniej, ale z zakresu liceum niz doszukiwac sie pojedycznych informacji w stosie ksiazek gimnazjalnych.

W moim województwie z kolei opanowanie podręcznika gimnazjalnego (oczywiście naprawdę perfekcyjne opanowanie) + trochę dodatkowych rzeczy, jakie nauczyciel podawał na kole wystarczało na laureata. Do podręczników licealnych nie zaglądałam. Co prawda, pamiętam swoje zdziwienie, kiedy na wojewódzkim wyskoczyli mi z pytaniami typu gdzie jest magazynowana oksytocyna?", ale i bez tej wiedzy przy progu 80% można było być spokojnymgt

Więc młodszym kolegom sugeruje zeby poczytac mniej, ale z zakresu liceum niz doszukiwac sie pojedycznych informacji w stosie ksiazek gimnazjalnych.

Dzięki za radę, właśnie planuję zobaczyć teraz podręczniki do biologii podstawowej, bo gimnazjalne już wszystkie przerobiłem i z czystym sercem mogę powiedzieć, że w w/w konkursie po prostu było całkiem sporo rzeczy ponad to z podręczników.

musze obiektywnie przyznac, ze za moich czasow były nawet jeszcze trudniejsze.

Myślę, że to bardzo możliwe, tylko należy sobie zdawać sprawę, że po prostu próg procentowy będzie niższy lub wyższy. W tym przypadku wynosił 71%, ale to z powodu, że biologia rok temu była bardzo obleganym konkursem. Wiem, że w niektórych województwach jest wymagana określona liczba punktów, żeby w ogóle móc być laureatem, ale u mnie jest po prostu zasada 24 najlepszych, podobnie z II etapem, tylko, że więcej osób, tak więc mogą odwalić naprawdę trudne rzeczy i wolę być przygotowany na wszystko.

Dlaczego 3b jest zdaniem fałszywym?

Ponieważ witamina D uczestniczy w czymś zupełnie odwrotnym, razem z parathormonem reguluje uwalnianie wapnia z kości. Jest jednak bardziej znana z tego, że ułatwia wchłanianie tego pierwiastka w jelicie.

Rozumiem, z tego co widzę zdania w książkach są podzielone, np operon (zdanie prosto z funkcji WD) - wzbogaca zęby i kości w sole wapnia.

Z drugiej strony, to co twierdzisz Astacus, jest nie logiczne, kalcyferol (łc. calcis ‘wapno’ + ferre ‘nieść’ + sterol). Niedobór witaminy D przecież prowadzi do krzywicy u dzieci, a u dorosłych odwapnienie kości.

To o czym Ty mówisz jest związane z licealnymi uproszczeniami, owszem niedobór witaminy D powoduje może skutkować krzywicą lub odwapnienie kości, ale przez to że w organizmie będzie za mało wapnia. Bez witaminy D nie da się go sprawnie przyswajać, co pośrednio oczywiście zaskutkuje tym, że nie będzie co wbudowywać w kości.
Do samego procesu wbudowywania tego pierwiastka do kości ta witamina nie ma nic do gadania.

niestety również upraszczasz - zarówna wit D3 jak i PTH w fizjologicznych stężeniach umożliwiają wbudowanie wapnia w kości (wit. dodatkowo jest owszem niezbędna do wchłaniania wapnia w dwunastnicy). Wysokie stężenia PTH ponadfizjologiczne powodują proces uwalniania wapnia z kości i tego konsekwencje (vide pierwotna nadczynność przytarczyc)