Biolog.pl

Jak w temacie, szczegóły na czyste.lasypolskie.pl

A jak już zbierzecie dane o zalegających tonach śmieci w lasach, to co dalej?

Zbieranie tych danych nie jest najpierw, ale obok, ale jako, że akcja już zatacza coraz szersze kręgi, również organizacyjne . zapraszam Ciebie również do niej.

Kolejna nudna akcja Czemu organizujecie akcje w wakacje? KaŻdy odpoczywa! Nikt nie myśli o śmieciach! Wrócą dzieci do szkoły, wtedy zorganizujcie edukacyjne pogadanki, wykłady, konkursy edukacyjne.

Jak działacie w terenie? Waszym osiągnieciem (jedynym!) jest lista organizacji, które wspominają o Was? W Polsce potrzebne są działania, a nie gadanie (pisanie)!

Zorganizujcie konkurs dla młodszych i starszych. Są nagrody, jest zainteresowanie, a tak. Kto wchodzi na Waszą stronę? W jakiej gazecie mogę o Was poczytać?

Anka pisze:Kolejna nudna akcja Czemu organizujecie akcje w wakacje? Każdy odpoczywa! Nikt nie myśli o śmieciach! Wrócą dzieci do szkoły, wtedy zorganizujcie edukacyjne pogadanki, wykłady, konkursy edukacyjne.

A co się stanie jeśli rozpoczniemy w wakacje? Czy wszyscy według Ciebie mają wakacje? Czy wreszcie wszyscy chcą spędzić wakacje na odpoczywaniu? A dlaczego ograniczasz odbiorców akcji tylko do dzieci?

Anka pisze:Jak działacie w terenie? Waszym osiągnieciem (jedynym!) jest lista organizacji, które wspominają o Was? W Polsce potrzebne są działania, a nie gadanie (pisanie)!

Bardzo szybko oceniasz coś, co powstało kilka tygodni temu, ma charakter ciągły i jest w fazie organizacji, opracowywania, skąd ta zjadliwość?

Anka pisze:Zorganizujcie konkurs dla młodszych i starszych. Są nagrody, jest zainteresowanie, a tak. Kto wchodzi na Waszą stronę? W jakiej gazecie mogę o Was poczytać?

Jesli nie śmiecenie w lasach ma się opierać na organizowanych konkursach, to nie widzę sensu organizowania w ogóle takich akcji, jeśli ma to być jednorazowa akcja z workami, też nie widzę potrzeby. Jesli uda się nam przekonać chociaż kilka osób, aby po pobycie w lesie zabrały swoje śmieci ze sobą, to już widzimy sens istnienia tej strony . to wszystko. Nie mamy wielkich aspiracji do supermedialnych, głośnych akcji, o których piszą na pierwszych stronach wszystkich gazet. Wszystko co robimy, robimy z przyjemności i za darmo, nie mamy sponsorów, wszystko w ramach własnych możliwości i finansowane z naszych prywatnych kieszenie.

Ehhhh, szkoda mówić i pisać, mało udana taka akcja Szkoda czasu i pieniędzy na takie akcje, lepiej czas i pieniadze przeznaczyć na sprzątanie lasów niż robienie takich akcji

fajnie
:565: :565: :555: :555: :551: :569: :570:

napisalam jakis miesiac temu list do zarzadu lasu obok mojego miejsca zamieszkania, robi sie coraz wiekszy doslownie syf przez duze S wiec stwierdzialam,ze moze warto napisac.
Dostalam odpowiedz (chociaz to), ze worki, jakie stoja przy drzewach pochodza z akcji sprzatanie lasu i czekaja na wywoz. To ciekawe, oczywiscie,ze takie worki tez sie widzi, ale nie trudno odroznic worek po akcji sprzatania z worek beszczelnie pozostawiony w lesie.

Akcji sprzatania musialoby byc pelno, by bylo widac afekty. To raczej trzeba zmienic ludzka mentalnosc, wychowanie i stosunek do przyrody. Ale jak to zrobic? mozna dobrze wychowac wlasne dziecko, dziecku sasiada cos wyjasnic, mlodej kuzynce etc. ale nie sprostujemy 3/4 naszego narodu.

zmieniajac siebie zmieniajmy Polske, a kiedys nasze dzieci beda mialy dobrze. oczywsicie latwo powiedziec, szczegolnie kiedy samemu sie probuje to robic, a wiekszosc spoleczenstwa za przeproszeniem olewa wszelkie zasady, moze czas zrobic akcje wyrywania chwastow ze spoleczenstwa!

wyrywajac te chwasty polskie znizymy sie do ich poziomu
i kolo sie zamyka
jedyne co mozemy zrobic, to zawalczyc o nowe pokolenie na ktore mamy jakis wplyw

nie uwazam zebysmy sie znizyli do ich poziomu, gdyz jest to poziom nieosiagalny:p a tak serio mowiac to niby jak mamy zawalczyc o nowe pokolenia? przeciez prawde mowiac nie mamy na nich wplywu, i to zadnego. no chyba ze jednym glosem brytna sprytna i marlin manson zaczna mowic kochajcie lasy! predzej posluchaja takich osob niz ludzi logicznie myslacych, ktorzy absolutnie nie sa trendy w dzisiejszym czasie. a przeciez najwazniejsze jest byc trendy dla mlodego pokolenia

mam na mysli nauczenie wlasnych dzieci, a one beda dawac przyklad swoim rowiesnikom.to chyba jedyny sposob.
Jaki marlin manson, tylko mandaryna umie do ludzi przemawiac

bagatha pisze:mam na mysli nauczenie wlasnych dzieci, a one beda dawac przyklad swoim rowiesnikom

na tym poziomie kultury wsrodmlodziezy to chyba rowiesnicy by sie zataczali ze smiechu, gdyby dziecko zapodalo taka teze:]

ja bym wolal zeby mandaryna nie przemawiala do moich dzieci, najlepiej zeby wogole sie nie odzywala, o spiewaniu nie wspominajac