Biolog.pl

Negatywny wpływ na ekologię ma brak nawyku sortowania odpadów. Wszystko wyrzucamy razem nie zastanawiając się jakie przyniesie do skutki dla środowiska. Skoro my nie umiemy sortować śmieci, niech robią to sortownie odpadów. Samorządy miast tak często o nich zapominają

Moderator: Zabrania się umieszczanie przekazów reklamowych bez zgody administracji (również z tych ukrytych).

U mnie w mieście ludzie juz od dawna mają nawyk sortowania odpadów. Co z resztą dobrze widać i czuć.
Robią to wg dwóch kryteriów podziału:

• I kryterium podziału:
• -odpady palne
• -odpady niepalne
  II kryterium podziału:
• -odpady palne za dnia
• -odpady palne nocą

BTW, ten post to ma być reklama?

U mnie w domu już od dawna sortujemy śmieci

Ludzie może by sortowali gdyby nie mnóstwo zasad. Po przeczytaniu ich na jednym z pojemników doszedłem do wniosku, że właściwie można tylko iść do papierniczego, kupić paczkę papieru i tam wrzucić. Cała reszta się nie nadaje.
Jestem wyczulony na ochronę środowiska, ale też nie jestem w stanie z wszystkim sobie poradzić. Trzeba umyć zdjąć etykietę, umyć butelkę i Bóg wie co jeszcze zrobić.
Swoją drogą, recykling jest bierną czy aktywną formą ochrony środowiska?

U mnie w domu odpady segreguje się od zawsze. Pod zlewem są dwa kosze na śmieci - odpady organiczne (wszelkiego rodzaju obierki, skórki z owoców itd.), które następnie lądują w kompostowniku na podwórku, a potem podkopujemy tym ogródek późną jesienią. Drugi kosz na wszelkie odpady do spalenia w kotłowni - papierowe itd. Osobno też składamy butelki plastikowe, osobno szkło - kolorowe i białe, osobno metale, puszki, aerozole itd. - wszystko to potem mój tata sprzedaje na skupie.
Gdy jestem u mojej cioci i widzę jak do jednego kosza wrzuca obierki i np. folie to mnie ciarki przechodzą.

distinguished pisze:
Gdy jestem u mojej cioci i widzę jak do jednego kosza wrzuca obierki i np. folie to mnie ciarki przechodzą.

A to jest cecha mieszkańców miasta. Ja też nie za bardzo mam w Łodzi zbierać obierki, no chyba że będę je w parku rozrzucał. Jak jestem u siebie to wszystko trafia na kompost lub zjedzą to zwierzaki. suchy chleb dla zwierzaków, skorupki jajek też lub na kompost. Pozatym np. obierki ziemniaków nie nadają się kompost lub trzeba je kompostować całkiem osobno. Osobiście nie segreguję bo i tak wszystko trafia do jednej komory śmieciarki, więc to absurd by segregować. To co faktycznie można gdzieś w rozsądny sposób zbyć to odkładam i tylko tyle bym nazwał segregacją.

A co do recyklingu najczęściej nie jest to ochrona przyroda, tylko wręcz przeciwnie. Procesy recyklingu są bardzo kosztowne i energochłonne a materiał wyprodukowany w wyniku recyklingu zazwyczaj służy tylko do produkcji wyrobów niskiej jakości i bez odpowiednich atestów. Wiele procesów, które jeszcze kilka lat temu promowano jako eko, zarzucono, bo bilans kosztów i obciążeń dla środowiska był gorszy, niż bez tego recyklingu. Dla mnie o pomstę do nieba woła np. ekogroszek.

PS ostatnio moja firma ma zamiar zbadać biodegradację jakiegoś polimeru i ustawili elektroniczny kompostownik za ścianą, przez weekend zbierałem swoje odpadki i w końcu mam z nimi coś pożytecznego zrobić. A jak przestaną badać ten polimer to może uda się pożytecznie wykorzystać to urządzenie

goodman pisze:U mnie w mieście ludzie juz od dawna mają nawyk sortowania odpadów. Co z resztą dobrze widać i czuć.
Robią to wg dwóch kryteriów podziału:

I kryterium podziału:
-odpady palne
-odpady niepalne
II kryterium podziału:
-odpady palne za dnia
-odpady palne nocą


BTW, ten post to ma być reklama?

goodman,
Hahahahahahahahahhah
u mnie tak samo, najgorzej potem wytrzymać jak sąsiad butelki pali nad rzeką

osobiście sortuję odpady, ale drazni mnie jak potem przyjeżdża śmieciarka i ładuje wszystko razem - to po co ja się tyle staram? ech Polska

Żona i ja, staramy się od lat sortować odpady. Nie jest to jednak takie proste jak by się wydawało. Kupujemy mnóstwo rzeczy przez internet, a zakupione artykuły przychodzą najczęściej mocno oklejone taśmą klejącą lub w kopertach ochronnych. W związku z tym mam pytanie, czy koperty ochronne(tak zwane bąbelkowe) można poddać recyklingowi? Można częściowo z nich oderwać papier, ale na krawędzi folii zawsze zostają jego resztki. To samo pytanie mam odnośnie taśmy klejącej, czy można ją oderwać od kartonika i wrzucić do pojemnika/worka przeznaczonego na tworzywa sztuczne?