Strona 1 z 1

Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 12:46
autor: lith
Nie raz ten temat przy flaszce był w moim towarzystwie poruszany i mam wyrobione zdanie na temat reformy śmieciowej, ale jestem ciekawy jak to wygląda wśród użytkowników tego forum

Ja segregowałem śmieci od dzieciaka, do tego angażowałem się w jakieś zbiórki, akcje. W związku z reformą poczułem się wyr. bez mydła i od czasu wejścia jej w życie nie segreguję w ogóle. Zresztą tam gdzie mieszkam wspólnota ustaliła, ze cały blok nie segreguje i płaci za niesegregowane- a skoro płacę tyle siana to niech sobie sami segregują. Wyrzucam co popadnie i nie przejmuję się ani ilością, ani segregacją.

Ciekawy jestem jak to u Was wygląda.
edit: nie chodzi mi o to co byście chcieli, czy co zadeklarowaliście (czy ktoś inny za Was zadeklarował), tylko o to co w rzeczywistości robicie. Czy segregowaliście i czy segregujecie na dzień dzisiejszy?

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 13:00
autor: Trzyszcz
Zaznaczam ostatnie, ale raczej zmusiła niż zmotywowała. Z resztą polega to jedynie na oddzieleniu kompostowych.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 13:33
autor: Korczaszko
Dlaczego właściwie czujesz się wyruchany?

Mój moduł trochę segregował przed ustawę, po ustawie bardziej się przyłożyłyśmy D Teraz na swoim mamy kosze do segregacji, nie segregujemy 100% ale na pewno więcej niż kiedyś.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 13:44
autor: lith
Może dlatego, ze płacimy w mieszkaniu więcej za wywóz śmieci niż za Internet?

Albo u mnie w rodzinnym domu - przed reformą surowce wtórne odbierane były raz w tygodniu bezpłatnie. Wystawiało się worki, i znikały. Czysta oszczędność. Wszystkim się opłacało. W tej chwili, żeby segregować w domku jednorodzinnym należałoby na własną rękę ogarnąć 4 pojemniki (nie można wystawiać w workach) lub samodzielnie zawozić śmieci segregowane na wysypisko. Do tego zakładając segregacje opłata wzrosła 3x, a olewając segregacje 4x. jak zadeklarujesz segregacje to może przyleźć do Ciebie specjalnie powołany przez miasto ekopatrol i grzebać po śmietnikach czy rzeczywiście wszystko segregujesz. Śmiech na sali.

Czuje się wyruchany, bo zawsze mnie uczyli, że bycie ekologicznym to oszczędność, natura, szczęśliwe sarenki, a tutaj wykorzystano to jako zwyczajny pretekst jak wyciągnąć więcej kasy od ludzi )

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 14:45
autor: Korczaszko
A to nie zwróciłam uwagi na cenę - w akademiku nie ja o tym myślałam, w wynajmowanym mieszkaniu też nie D

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 15:07
autor: Mårran
My segregowaliśmy wcześniej już, ale przy segregacji rzeczywiście ceny spadłly dla segregujących. No i zabierają worki i za free dają nowe do segregacji. Ale to w mojej rodzinnej wsi, bo tu, w Gdańsku się nie orientuję - i tak dzielimy na mokre i suche tylko.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 16:24
autor: distinguished
U mnie segreguje się wszystko od zawsze. Mam dwa wiaderka na śmieci w kuchni - do spalenia i do kompostu. Poza tym butelki plastikowe osobno, szkło osobno, puszki osobno i wszystko inne co nie pasuje też osobno. Dokąd weszła ta ustawa ani razu nie wystawiało się u mnie śmieci do zabrania, ale podatek płacimy, bo trzeba.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 20:01
autor: lith
Rodzice mieli do wyboru płacić 50 zł/ miesiąc za segregowane (i własne 4 pojemniki przed domem), albo 80 zł/ miesiąc za niesegregowane. Przed reformą płacili 20 zł / miesiąc i do tego bezpłatne odbierania surowców wtórnych w workach, które firma się tym zajmująca zostawiała za friko). Domek jednorodzinny.

My w Gdańsku płacimy prawie 60 zł / miesiąc przy niesegregowanych - mieszkanie w bloku. Jak ktoś chce to może sobie segregować na własną rękę, urząd miasta bardzo zachęca ale na opłatę to nie wpłynie Szkoda gadać.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 20:10
autor: goodman
Swoją drogą, w wielu polskich domach śmieci od lat segreguje się na: palne i niepalne, a te pierwsze następnie: palne w dzień i palne w nocy. Czasem na osiedlach w mniejszych miejscowościach tak j*bie palonym plastikiem itp., że się przejść ulicą nie da.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 20:12
autor: distinguished
U mnie w mieście to jest zależne od metrażu. Do 70 m2 płaci się 24 zł albo 28 zł w budynku wielorodzinnym, powyżej 70 m2 tj odpowiednio 32 zł i 38 zł w wielorodzinnym. Wszystko za segregowane. Za niesegregowane tj. od 24 zł do 50 zł.
Wcześniej było więcej, ale dużo ludzi segreguje, więc trochę zmniejszyli kwotę dla segregujących no i nawet okazało się na koniec roku, że z tych podatków zostało miastu trochę kasy.
I tak u mnie się płaci 18 zł za segregowane śmieci, a zgłosiliśmy najmniejszy metraż 30 m2, chociaż jest więcej, ale kto to sprawdzi.

Re: Śmieciowa rewolucja, a segregacja śmieci.

: 12 paź 2014, o 20:15
autor: distinguished
goodman pisze:Swoją drogą, w wielu polskich domach śmieci od lat segreguje się na: palne i niepalne, a te pierwsze następnie: palne w dzień i palne w nocy. Czasem na osiedlach w mniejszych miejscowościach tak j*bie palonym plastikiem itp., że się przejść ulicą nie da.
Tak jest jak ktoś specjalnie odkłada plastik na nocne palenie albo gorzej gumę albo inne tworzywa sztuczne