Biolog.pl

Witam!
Od września rozpocznę naukę w klasie maturalnej i staje przed wyborem studiów Stąd moje pytanie do Was forumowicze, jakie studia najlepiej wybrać i gdzie? Uniwersytet czy Politechnika? Po czym znajdę płatną pracę? W Polsce czy za granicą?

Uczę się na mat-fizie, interesuję się chemią - głównie nieorganiczną i z tym chciałabym związać swoją przyszłość. Myślałam nad technologią chemiczną lub inżynierią procesową.

Z góry dziękuję za pomoc

Kierunki, które wymieniłaś, są dostępne tylko na Politechnice.
Jeśli naprawdę interesuje Cię chemia, to na inżynierii wiele jej nie uraczysz. Tam mają bardzo okrojony chemicznie program, skupiają się głównie na liczeniu, mają mniej zajęć laboratoryjnych, za to więcej projektowych.

Co do pracy: jeśli nie masz znajomości, nie masz 100%, że znajdziesz pracę. Wg mojej osobistej opinii, lepiej wybrać TCh, bo zawsze można zrobić jakiś kurs AutoCad lub ChemCad (lub pouczyć się samodzielnie, a potem iść na kurs podszkolić wiedzę i zdobyć papierek).

Obojętnie, czy będziesz pracować w Polsce, czy zagranicą: ucz się angielskiego, potrzebny jest najpierw na studiach, a potekm w pracy (w Polsce też), co zauważyłam przeglądając oferty.

Batha pisze:Kierunki, które wymieniłaś, są dostępne tylko na Politechnice.

Nie tylko. Technologię chemiczną oferuje np. Uniwersytet Śląski. Co jednak nie zmienia faktu, że tego typu kierunki są lepsze na politechnikach. A plusem dla Ciebie jest to, że chodzisz do klasy o rozszerzonej matmie i fizyce.

Fruktoza- pisze:

Batha pisze:Kierunki, które wymieniłaś, są dostępne tylko na Politechnice.

Nie tylko. Technologię chemiczną oferuje np. Uniwersytet Śląski. Co jednak nie zmienia faktu, że tego typu kierunki są lepsze na politechnikach. A plusem dla Ciebie jest to, że chodzisz do klasy o rozszerzonej matmie i fizyce.

Dobrze Fruktoza pisze. Jak umiesz matme i fize to idź na politechnike. I nawet sie nie zastanawiaj nad wyborem

Polibuda któraś, zdaje się, że Śląska, oferuje makrokierunek - technologia chemiczna połączona z inżynierią, w języku angielskim. Myślę, że warto się zainteresować.

Politechnika Śląska ma makrokierunek

Dziękuję za odpowiedzi, zaraz poczytam sobie o tym makrokierunku, bo brzmi ciekawie.

Jeżeli nie makrokierunek, to co jest lepsze: Inżynieria chemiczna czy technologia? Nie ukrywam, że bardzo lubię chemię i chciałabym się nią zajmować w przyszłości, najbardziej interesuje mnie nieorganiczna strona tej nauki i analiza. Na jakim kierunku będę miała najwięcej do czynienia z tym?

A co myślicie o takich kierunkach jak metalurgia czy inżynieria materiałowa?

Na jakim kierunku będę miała najwięcej do czynienia z tym?

na Technologii. Inżynieria ma okrojony do minimum program przedmiotów chemicznych. Tam jest więcej takich projektowo-maszynowych. Makrokierunek ma w sobie więcej inżynierii niż Technologii.

Wg mnie tylko UJ

haski pisze:Wg mnie tylko UJ

Z powodu że co niby.?

No jak to co? Prestiżżżżżż

Niestety, z prestiżu praca Ci nie wyrośnie. UJ to jest uczelnia, która kształtuje naukowców, nie pracowników (przynajmniej chemia i biotechnologia, nie wiem jak na innych kierunkach, ale pewnie podobnie).