Mikroskopy zabawkowe - doświadczenia i testy
: 14 kwie 2013, o 18:44
zaopatrzylem sie dzis na targu w ten mikroskopik z najnizszej chyba mozliwej polki. Ostatni raz stycznosc z nim mialem jakies 15 lat temu wiec wiele nie moge pamietac. cena byla bardzo okazyjna (5 zlotych) wiec uznalem ze nic nie trace i ze postanowie sie pobawic probujac cos z niego wyciagnac.
Mikroskopik zabawkowy z najnizszej polki, sam plastik, konstrukcja bardzo niestabilna, leciutka, wrazliwa na drgania, ustawienie ostrosci bardzo trudne.
ma wbudowana zaroweczke z ciekawym mechanizmem wlaczania (!) jednak jakosc swiatla i dawanego dzieki niemu obrazu jest bardzo zla. ja uzylem dziennego i z lampki led z dyfuzorem - obraz jest wtedy nawet akceptowalny.
pod stoliczkiem obrotowa tarczka z filtrami i roznymi przyslonami. uzyskanie wzglednie ladnego skosnego swiatla w zasadzie niemozliwe, lub bardzo trudne.
zoom dziala i zmienia plynnie powiekszenie w obrebie kazdego obiektywu mikroskop oferuje maksymalne powiekszenie 1200x. o ile na najnizszym daje rade to najwyzsze oczywiscie jest bardzo slabiutkiej jakosci, tu nastawilem 900x czyli dolna granice dla najsilniejszego obiektywu.
zdjecia na zasadzie wyciagam ile sie da wszelkimi sposobami - byly robione ze statywu przez okular i edytowane w PS. widac ogromne wady obrazu od aberracji po jakies dziwne okregi, w kazdym z obiektywow jest po jednej soczewce, wiec ciezko tu oczekiwac czegos chocby wzglednej jakosci, ale trzeba mu oddac to ze powiekszac powieksza.
koniec koncow - oczywiscie nie warto, chyba ze za 5 zl.
Mikroskopik zabawkowy z najnizszej polki, sam plastik, konstrukcja bardzo niestabilna, leciutka, wrazliwa na drgania, ustawienie ostrosci bardzo trudne.
ma wbudowana zaroweczke z ciekawym mechanizmem wlaczania (!) jednak jakosc swiatla i dawanego dzieki niemu obrazu jest bardzo zla. ja uzylem dziennego i z lampki led z dyfuzorem - obraz jest wtedy nawet akceptowalny.
pod stoliczkiem obrotowa tarczka z filtrami i roznymi przyslonami. uzyskanie wzglednie ladnego skosnego swiatla w zasadzie niemozliwe, lub bardzo trudne.
zoom dziala i zmienia plynnie powiekszenie w obrebie kazdego obiektywu mikroskop oferuje maksymalne powiekszenie 1200x. o ile na najnizszym daje rade to najwyzsze oczywiscie jest bardzo slabiutkiej jakosci, tu nastawilem 900x czyli dolna granice dla najsilniejszego obiektywu.
zdjecia na zasadzie wyciagam ile sie da wszelkimi sposobami - byly robione ze statywu przez okular i edytowane w PS. widac ogromne wady obrazu od aberracji po jakies dziwne okregi, w kazdym z obiektywow jest po jednej soczewce, wiec ciezko tu oczekiwac czegos chocby wzglednej jakosci, ale trzeba mu oddac to ze powiekszac powieksza.
koniec koncow - oczywiscie nie warto, chyba ze za 5 zl.