Biolog.pl

Pytanie jak najbardziej poważne.

Chciałbym dowiedzieć się kiedy rośnie najbardziej intensywnie, jakie hormony/minerały/witaminy powodują wzrost.
Dajmy na to, że w wieku prawie 18 lat mam 16 cm. Słyszałem, że najbardziej penis rośnie w wieku 18-20 lat. Jeśli tak, to czy mogę spodziewać się ok 20 cm?
Pomijając czynniki genetyczne, chodzi mi o statystycznego człowieka.

Pozdrawiam

Raczej proces ten ma miejsce w okolicach okresu dojzewania, czyli 14-17 lat, a nie pozniej. Z tego co wiem, nie da sie tego procesu w zaden sposob zamplifikowac, za to da sie go zmniejszyc, np przez nieodpowiednie lykanie hormonow.

A tak na marginesie wstrzeliwujesz sie w sam szczyt krzywej statystycznej

Savok pisze:A tak na marginesie wstrzeliwujesz sie w sam szczyt krzywej statystycznej

i wszyscy na forum już o tym wiedzą

Savok pisze:przez nieodpowiednie lykanie hormonow.

to sobie można powiekszyć co innego i wtedy z dużego penisa nici. Wszak rak prostaty ze sterczem wielkości piłki do nogi niczym przyjemnym nie jest.

Wszelkiej maści cudowne tabletki powodują owszem wydłużenie - liczby zer na koncie bankowym firm, które takie specyfiki produkują.

Wydłużyć się da owszem - operacyjnie.

Nie chodziło mi o sztuczne hormony, minerały i witaminy, tylko te naturalne, które organizm sam wytwarza albo dostarcza z pożywieniem. Bo załóżmy, że ktoś ma tych substancji za mało i wtedy penis rośnie wolniej.
Czyli np. wiem, że penis staje się większy dzięki testosteronowi. Natomiast kortyzol (hormon stresu) hamuje testosteron i wtedy penis rośnie wolniej. Stąd wyjaśnia się dlaczego chudzi intelektualiści mają małe penisy.

Ale czy jest coś poza testosteronem, co oddziaływuje na wielkość penisa?

sensus5005 pisze:Stąd wyjaśnia się dlaczego chudzi intelektualiści mają małe penisy.

Haha, wybacz, ale zaraz tutaj padnę ze śmiechu. Skąd ty wziąłeś takie dane? Badałeś reprezentatywną grupę chudych intelektualistów? Albo robisz interesujące, intensywne badania, albo masz wzięcie u chudych intelektualistów

A ja czytałem że na długość ma wpływ testosteron, a zam jednego który zafundował sobie serie koksu żeby przypakować. Zapytam o efekty ]

sensus5005 pisze:Natomiast kortyzol (hormon stresu) hamuje testosteron i wtedy penis rośnie wolniej

to nie jest takie proste, łatwe i przyjemne. Trochę to przypomina sytuację z suplementacją mineralną - to, że ktoś łyka np. żelazo nie oznacza, że poziom żelaza w organizmie automatycznie pójdzie w górę. Wydzielanie i działanie testosteronu (czy innych hormonów) zależy od bardzo wielu czynników i nie na wszystkie mamy wpływ.

Przyjmowanie testosteronu też może nie pomóc (co najwyżej raka prostaty można sie dorobić).

sensus5005 pisze: Słyszałem, że najbardziej penis rośnie w wieku 18-20 lat.

A wydawało by się, że o pewnych rzeczach uczą w gimnazjum, jednak widać przerabianie tego materiału trzeba uzupełnić.

W książkach jest napisane, że w wieku 14-17, ok, spoko. Ale znam chłopaka, któremu penis urósł 3 cm w wieku 18-20, a potem jeszcze 1cm do 22 lat.

sensus5005 pisze:W książkach jest napisane, że w wieku 14-17, ok, spoko. Ale znam chłopaka, któremu penis urósł 3 cm w wieku 18-20, a potem jeszcze 1cm do 22 lat.

cóż za skrupulatne pomiary

sensus5005 pisze:W książkach jest napisane, że w wieku 14-17, ok, spoko. Ale znam chłopaka, któremu penis urósł 3 cm w wieku 18-20, a potem jeszcze 1cm do 22 lat.

Sensus, ale to są wyjątki. Spójrz na swoją wiedzę, z postów wynika, że jest niezbyt duża w tym zakresie. Słyszałeś, że najbardziej rośnie w wieku 18-20 lat. Jak coś może intensywnie rosnąć skoro organizm jest już płciowo dojrzały i procesy wzrostu raczej się zakończyły? Zdaj sobie sprawę z tego, że jeśli u facetów rośnie w wieku 20 lat penis, to należą do oni do mniejszości i należałoby sie zastanowić czy osiągnęli dojrzałość płciową. Byćmoze twój kolega dojrzewał powoli i przed to dłużej? Albo miał jakieś zaburzenia hormonalne?

Chciałem tu jeszcze dorzucić pewien obrazek, ale chyba jednak sobie daruję.

Btw, testosteronem to można sobie tylko piersi powiększyć, pomijając nieszczęsną prostatę. A testosteron, owszem wpływa na wzrost penisa, ale z tego co wiem głównie w okresie zarodkowym.

A tak swoją drogą ponoć jedyny narząd który facetowi rośnie po zakończeniu procesów wzrostu jest ucho.