Biolog.pl

Witam,
Dziś nauczycielka (już na emeryturze) poinformowała mnie, że uczelnie medyczne przeliczają także wynik maturalny z matematyki-poziom podstawowy.
Rozszerzam biologie i chemie, matma- pp, chcę dostać się na uczelnie, które nie wymagają matmy (Gdańsk/Poznań/Łódź/Bydgoszcz).
Więc zakładając, że uzyskam np. 40%z matmy(pp), 90% z bioli i chemii, to przegram miejsce z osobą, która ma 60% z matmy(pp) i 90% z rozszerzeń?

PS. szukałam wątku, jedyny był z 2011, wiec nieaktualny

nie, nie przegrasz
w Poznaniu biorą osobę z większą średnią
w Łodzi zawsze biorą wszystkich z taką samą punktacją (jeżeli przyjęta zostanie osoba biol R 90%, chem R 80% to osoba biol R 80%, chem R 90% też)
w Gdańsku w przypadku jak powyżej wezmą najpierw tego z lepszą biologią, kolejnego kryterium już nie ma
W Bydgoszczy mają takie przeliczniki, że nie potrzebują kryterium dodatkowego (generalnie ci z lepszą biologią wejdą)

Nauczycieli nie słuchaj w sprawach rekrutacji, często rozpowiadają farmazony bo nie mają pojęcia. Znam matematyczkę co twierdziła, że na każdą medyczną liczy się matma i to nie jako kryterium w przypadku takich samych punktacji.

ryniofit8000 pisze:nie, nie przegrasz
w Poznaniu biorą osobę z większą średnią
w Łodzi zawsze biorą wszystkich z taką samą punktacją (jeżeli przyjęta zostanie osoba biol R 90%, chem R 80% to osoba biol R 80%, chem R 90% też)
w Gdańsku w przypadku jak powyżej wezmą najpierw tego z lepszą biologią, kolejnego kryterium już nie ma
W Bydgoszczy mają takie przeliczniki, że nie potrzebują kryterium dodatkowego (generalnie ci z lepszą biologią wejdą)

Nauczycieli nie słuchaj w sprawach rekrutacji, często rozpowiadają farmazony bo nie mają pojęcia. Znam matematyczkę co twierdziła, że na każdą medyczną liczy się matma i to nie jako kryterium w przypadku takich samych punktacji.

Dziękuje bardzo! )