Biolog.pl

Mam wątpliwości co do poprawności odpowiedzi na pytanie dotyczące ułożenia chloroplastów w zależności od natężenia światła:

Odpowiedzi mówią, że pod lewym rysunkiem ma być mała", a pod prawym duża".
Wyszukałam w googlach obrazek porównujący ułożenie chloroplastów przy średnim, dużym i słabym natężeniu światła: i wciąż wydaje mi się, że pod prawym rysunkiem powinno być małe natężenie (boczne ściany są bez chloroplastów). Czy to błąd w odpowiedziach, czy ja coś przeoczyłam?

Analizując dlaczego odpowiedzi podane mogłyby być prawidłowe tłumaczę:

Na prawym rysunku chloroplasty są w jednej płaszczyźnie (równolegle do siebie, te niżej są głębiej położone) górne osłaniają głębiej położone dzięki czemu przy dużym oświetleniu zniszczeniu ulegną tylko powierzchownie umieszczone.

Na lewym są rozmieszczone tak by tworzyć jak największą powierzchnię do pochłaniania światła niezależnie od jego kierunku padania - czyli oświetlenie prawdopodobnie jest słabe

I analogicznie jest na rysunkach, które zlinkowałaś
na środkowym tworzą sieć sąsiadujących przy sobie chloroplastów, położonych obwodowo

na na prawym są ułożone jedne pod drugimi by ochraniać głębiej położone chloroplasty i zminimalizować starty jeżeli chodzi o ich niszczenie w wyniku nadmiernego naświetlania


Mam nadzieję, że zrozumiale

mhmmm, a ja myślałam, że na lewym obrazku, skoro chloroplasty są rozproszone to natężenie światła jest duże (każde korzysta ze światła ile chce, praktycznie równomiernie, jest go pod dostatkiem, więc nie muszą się przepychać), a na prawym - mało światła, więc przysuwają się bliżej ściany, żeby pochłonąć go jak najwięcej

Zbyt duże natężenie jakiegoś czynnika wpływa tak samo hamująco na proces jak jego niedomiar. Sprawdza się to chociażby przy fotosyntezie. To co napisała karchola, wydaje się być jak najbardziej ok, więc tego bym się trzymał

pomarańczki nadmierne oświetlenie może niszczyć (utleniać) chlorofil dlatego wbrew pozorom przy silnym oświetleniu nie układają się równomiernie, a właśnie równolegle by osłaniać inne chloroplasty.
Bo po co im zbierać to światło przez wszystkie chloroplasty jak sobie chlorofile po uszkadzają?

Na pierwszym nie są rozproszone. Są ułożone pod bocznymi ściankami", a nie byle jak. Czyli patrząc na komórkę od strony światła, widać tylko cienką oponkę chloroplastów wokół wakuoli - przyjrzyj się.

Dziękuję za odpowiedzi
AnnaW_UO faktycznie, nie są rozproszone. Czyli światło pada w ten sposób ? czy to nie ma znaczenia?