Biolog.pl

Cześć.
Mam do Was pytanko
Na tegorocznej maturze z chemii (Nowa Matura, 2017) w odpowiedzi do zadania nr 27.2 podałem wynik w postaci 0.003M zamiast 0.003 mol/dm3. W odpowiedzi na moje odwołanie egzaminator stwierdził, że M nie jest jednostką stężenia molowego. Znalazłem wiele źródeł
polskich i zagranicznych, które mówią, że ten symbol jest wykorzystywany jako zamiennik dla tej konkretnej jednostki. Sam często pisałem odpowiedzi do zadań z chemii w ten sposób i nikt nigdy nie zwrócił mi uwagi na to, że jest to błąd. I tu rodzi się moje pytanie.
Czy jest to rzeczywisty błąd na którym już nic nie można ugrać, czy tylko zagrywka ze strony OKE abym spadał na drzewo?

Według mnie w przypadku matury egzaminator może się do wszystkiego przyczepić, dlatego trzeba być wtedy bardzo ostrożnym. Owszem, w praktyce bardzo często zapisuje się stężenia molowe w postaci M i mM zamiast mol/dm³ (mol/L) i mmol/dm³. Tyle że M nie jest żadną jednostką, tylko skrótem myślowym (istnieje za to m - metr). Według klucza oceniania tegorocznej matury przy tym zadaniu napisane jest:

2 p. – za zastosowanie poprawnej metody, poprawne wykonanie obliczeń oraz podanie wyniku z jednostką

Ty podałeś wynik bez jednostki, bo M nie jest jakąkolwiek jednostką. Wątpię, czy w takim wypadku da się jeszcze coś zrobić, ale zawsze można się pokłócić.