Biolog.pl

Witam wszystkich,
Jestem studentem politechniki wydziału elektrycznego i mam do Was chemików ogromna prośbę. Aktualnie robię pracę inżynierska jaką jest układ elektroniczny do wykrywania tlenku węgla i generalnie mam już zrobiony tylko właśnie chciałbym w jakiś sposób wytworzyć CO, aby sprawdzić pracę urządzenia.

Stąd pytanie - jak można samemu lub laboratoryjnie wytworzyć CO?

Słyszałem o czymś taki jak odwodnienie kwasu mrówkowego stężonym kwasem fosforowym lub przez odwadnianie kwasu szczawiowego kwasem siarkowym(VI). Czy to prawda? Jak do tego podejść i w jakich mniej więcej proporcjach?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Tomek

skoro to praca inżynierska to uczelnia powinna zapewnić warunki. Tlenek węgla można kupić w butli, np. w postaci 1% roztworu w azocie, który chyba wystarczyłby do tych prób. Z kwasu mrówkowego i siarkowego można go łatwo uzyskać, ale oby sobie śmiertelnie nie zaszkodzić, w końcu nie ma zapachu a jak się zaczyna robić słabo to może być już za późno.

Wszystkim zainteresowanym, a szczególnie autorowi przypominam, że maska gazowa z zainstalowanym pochłaniaczem typu A,B,A2B2,ABEK, A2B2E2K2, FP-211", czy jakimkolwiek innym pochłaniaczem wielogazowym/uniwersalnym NIE CHRONI PRZED TLENKIEM WĘGLA

Do ochrony przed CO nadaje się tylko pochłaniacz z hopkalitem.