Biolog.pl

Od jakiegoś czasu mam straszny katar, swędzi mnie nos, kicham i muszę oddychać przez usta. Często pieką mnie też oczy. Miałem fajne krople do nosa to mi pomagało. Problem nasilony był zwłaszcza przy pyleniu, teraz jest lżej ale i tak nie jest to normalny stan rzeczy. Sprawdzałem sobie objawy uczulenia: www. $#%$^$%^$#&%^&$[at]^ .pl i chyba bardziej wygląda mi to na uczulenie niż alergię. W alergii to chyba można mieć problemy nawet z zawrotami głowy czy trudnościami w oddawaniu moczu. To w ogóle jest prawda? Że przez alergię takie można mieć problemy? W uczuleniu jest to chyba niemożliwe? Nigdy nie miałem raczej takich problemów z alergiami, na pewno nie na zwierzęta czy kurz którego pełno w moim domu, hehe. Jak myślicie? Może sam sobie to już wmawiam?

Alergia i uczulenie to nie to samo? Moje życie traci sens.

I tak, takie objawy są możliwe.

Mårran, nie wszyscy mają wiedzę medyczną, a wszechobecność pseudonaukowych teorii w różnych popularnych czasopismach czy na portalach też sprawy nie ułatwia. Dobrze, że w ogóle ludzie pytają, ale dostając takie odpowiedzi jak Twoja, będą bali się pytać.

markox, nie wmawiaj sobie niczego, a szczególnie nie ufaj stronom typu zbadaj się sam". Zrób testy, idź do lekarza, on już będzie wiedział, co trzeba zrobić. Pyłki wciąż są w powietrzu - obecnie głównie trawy, ale czy akurat one (albo cokolwiek innego) wywołują u Ciebie takie objawy, może stwierdzić tylko lekarz.