Biolog.pl

Cześć,
Chciałbym zapytać o suplementację siarczanem żelaza (II). Znalazłem informację, że spożywanie wody o zawartości żelaza ponad 0,6mg/l prowadzi do choroby Kashin-Becka. Ma to być spowodowane nadmiarem żelaza w organizmie. Jednocześnie zapotrzebowanie na żelazo to ok. 1mg/dzień, a biorąc pod uwagę 10% średnią przyswajalność (wiadomo, że waha się ona w zależności od diety jako całości) - należy spożyć około 10mg dziennie. Zatem w jaki sposób wypijając 3 litry wody z 0,6mg/l Fe miałoby to zaszkodzić?
Zastanawiam się nad suplementacją poprzez rozpuszczanie minimalnych ilości siarczanu żelaza (II) w wodzie, jednak ta informacja mocno mnie zaskoczyła. Wszak 3 średnie jajka kurze dostarczą nam mniej więcej tyle samo żelaza co litr wody o tym ponoć granicznym stężeniu 0,6mg/l. Czy jest się czym przejmować?
pozdrawiam

Dodam jeszcze, że maksymalne zalecane dawki dzienne żelaza wynoszą około 40-45mg, czyli trzeba by przykładowo wypić 5 litrów wody z 10mg/l Fe
Przepraszam, że post pod postem, ale nie widzę opcji edycji

Osobiście uważam, że nie ma się co w takiej sytuacji przejmować, choć całkiem rozsądnie postępujesz, skoro zacząłeś się na ten temat zastanawiać. Jeżeli spożywasz normalnie mięso i produkty pokroju fasoli, brokuł, czy grochu, to raczej nie masz się czym przejmować. Masz niedobory żelaza skoro tak bardzo absorbuje Cię ten temat? Polecam Ci stronę babyboom.pl/kuchnia/zdrowe_jedzenie.html, gdzie znajdziesz sporo informacji na temat odpowiedniego odżywiania się. Być może znajdziesz tam coś co rozwieje Twoje wątpliwości.