Do tych którzy wygrali walkę z kurzajką...
: 20 lut 2013, o 22:59
Jakiś czas temu dostalam w pakiecie z wejściem na basen kurzajke. Długo nie wiedzialam co to, z poczatku wygladalo jak odcisk zatopiony pod skórą. Szczęśliwie żyłam 17 lat bez oglądania tego gratisu. Jak się skapnelam co to, zaczely sie wartnery, brodacidy. Nie pomagalo, moze minimalnie.
Potem bylo wyrażanie u dermatologa metoda niby skuteczna. Ale moja psiapsióła nie dala sie w calosci usunąć, mialam iść jeszcze raz do dermatologa, ale zaraz po wyjściu z gabinetu zaczęli bolec jak nigdy. Dodam ze mam ja na pięcie, co czasami utrudnia chodzenie, jazdę samochodem i potęguje ból.
Jakiś czas po wymrozeniu pojechalam do Turcji, gdzie sol morska praktycznie mi ją wypalila. Większość mi tam odpadla, zostal maly kawaleczek, który traktowalam jaskółczym zielem, ale dalej nic.
Teraz mam ta kurzajke ok. roku. (Oblecha) od 10 dni stosuje metodę z cytryna w occie
Teraz meritum. kawalek cytryny zaklejam na noc, dookola smaruje wazelina. Rano piecze jak glupie, ale górna warstwa się odczepila. Teraz widać takie czarne kuleczki pod skórą i obwódka stopniowo się odczepia od zdrowej skóry. Chyba dziala, ale bol jest mega.
Czy ktoś stosowal ta metodę? Tez tak bolalo, zadzialalo? Może jakiś inny, lepszy sposób?
Proszę o odpowiedz bo moja cierpliwość do tego się kończy, bol nie maleje, a glupio przestać w polowie stosowania cytryny
Potem bylo wyrażanie u dermatologa metoda niby skuteczna. Ale moja psiapsióła nie dala sie w calosci usunąć, mialam iść jeszcze raz do dermatologa, ale zaraz po wyjściu z gabinetu zaczęli bolec jak nigdy. Dodam ze mam ja na pięcie, co czasami utrudnia chodzenie, jazdę samochodem i potęguje ból.
Jakiś czas po wymrozeniu pojechalam do Turcji, gdzie sol morska praktycznie mi ją wypalila. Większość mi tam odpadla, zostal maly kawaleczek, który traktowalam jaskółczym zielem, ale dalej nic.
Teraz mam ta kurzajke ok. roku. (Oblecha) od 10 dni stosuje metodę z cytryna w occie
Teraz meritum. kawalek cytryny zaklejam na noc, dookola smaruje wazelina. Rano piecze jak glupie, ale górna warstwa się odczepila. Teraz widać takie czarne kuleczki pod skórą i obwódka stopniowo się odczepia od zdrowej skóry. Chyba dziala, ale bol jest mega.
Czy ktoś stosowal ta metodę? Tez tak bolalo, zadzialalo? Może jakiś inny, lepszy sposób?
Proszę o odpowiedz bo moja cierpliwość do tego się kończy, bol nie maleje, a glupio przestać w polowie stosowania cytryny