Strona 1 z 3

Zakwasy

: 4 cze 2008, o 20:22
autor: EdyŚka*
Chciałam spytać czy ktoś z was zna może jakieś sprawdzone sposoby na zakwasy? Niestety po półrocznej przerwie w moim aktywnym trybie życia przeforsowałam się i od 3 dni mocno mnie trzyma , co jest jakąś odmianą

W każdym razie zawsze mi powtarzano, że najlepszy jest gorący prycznic.

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 20:30
autor: Pablo
Podobno dobrze działa sok z wiśni, piwo również. Ale najlepiej po prostu porozciągać bolące mięśnie a potem kąpiel ale najlepiej raz zimna a raz ciepła

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 20:30
autor: pyszcz
Masaż, właśnie gorąca kąpiel albo prysznic - w każdym razie coś takiego, co przyspieszy krążenie krwi w miejscach, w których masz zakwasy:) Ewentualnie może być - umiarkowany! - wysiłek fizyczny, bo to też będzie miało podobne działanie:)

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 20:33
autor: lung
Z tym przyspieszaniem krazenia gorącą kąpielą to bym sie zastanawial. a jesli chodzi o moją rade: idz po prostu cwiczyc dalej, bedzie bardzo bolec z poczatku ale juz po chwili ból ustanie, ja to nazywamzabijaniem zakwasow , zawsze tak robilem jesli mi sie zdarzyla przerwa w treningu.

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 20:59
autor: Theos
Według mnie najlepsze rozciąganie, mięśnie będą boleć przez czas rozciągania (kilkanaście minut) i masz spokój na cały dzień z czasem ustaną całkowicie.

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 21:02
autor: Dawifd
Niestety nie kiedy. Jednak moim zdaniem jest porządna kompiel w ciepłej wodzie (rozgrzewa mięśnie), a poźniej gimnastyka ( rozrusza mieśnie). I masz spokój z zakwasami na cały dzień.

Re: Zakwasy

: 4 cze 2008, o 21:34
autor: fimona
po duzym treningu, nastepnego dnia majac zakwasy, mozesz cwiczyc dalej, jednak moze nie tak bardzo aktywnie jak poprzednio, ale ok 65% wysilku, tego co byl

Re: Zakwasy

: 6 cze 2008, o 13:05
autor: Sunflower77
Jeśli masz możliwość, idź na basen, ruch we wodzie powoli rozluźni mięśnie i szybko dojdziesz do siebie. Sprawdzone na siostrze- wogole nie mogła chodzić, kolega zawióźł ją na basen i juz po pół godzinie przeszło

Re: Zakwasy

: 8 cze 2008, o 11:41
autor: tin
O ile pamiętam był już taki temat poruszany niejednokrotnie(chyba nawet w temacie o zsiadłym mleku )

Problem zakwasów to problem nie tylko jednodniowego przeforsowania mięśni. Pływacy np. rozwijaja je w warunkach beztlenowych(ale to inna bajka, więc wróce do tematu).
Mnie gorąca kąpiel niewiele pomaga. Mięśnie powinno się rozćwiczyć i pozwolić się zregenerować(np przez masaż z użyciem dobrej maści). Jeśli chodzi o sam ból to Ben-Gay dla sportowców, czy Ketospray uśmierza go bardzo szybko(należy jednak pamiętać, że brak bólu to brak bodźców, które mówią nam jak mięśnie sobie radzą, więc należy na nie szczególnie uważać).

Re: Zakwasy

: 21 lip 2008, o 14:05
autor: huba021292
A ja łykam aspirynę co 6h i smaruję liotonem 1000 z heparyną i ból mija.

Re: Zakwasy

: 21 lip 2008, o 18:33
autor: melemanka
Rozciągnij się. Wtedy miesien bedzie lepiej zaopatrzony w tlen. Tylko trzeba to robić dokładnie i powoli (i rozciągaj miesnie, a nie forsuj stawow i scięgien). Działa zawsze. Sprawdzone- trenuje gsk gdzie zakwasy nie maja prawa bytu

Re: Zakwasy

: 21 lip 2008, o 21:17
autor: Tinusia_88
Mi najbardziej pomaga ciepla kapiel i dalsze cwiczenie. Nawet ostatnio to przerabialam bo mialam prawie pol roczna przerwe w treningu Po treningu ciepla kapiel, a na nastepny dzien znow trening, na poczatku strasznie boli ale po 15 minutach po zakwasach ani sladu

Re: Zakwasy

: 22 lip 2008, o 09:31
autor: Gormetiel
Mnie najbardziej pomaga rozmasowanie, np. przez lekkie uderzanie - wtedy boli jeszcze bardziej, ale szybciej przechodzi.