Bezsenność- pomocy
: 27 lut 2014, o 14:27
Witajcie! Ogólnie jestem przeciwnikiem zasięgania porad medycznych na forach i wiem czym może to się skończyć, ale po tym co zaproponowali mi moi lekarze rodzinni w przychodni, właściwie żadnych konkretów, mam nadzieję że ktoś może naprowadzić mnie na właściwy trop, a wiem że na forum udziela się wielu studentów i młodych lekarzy.
Sprawa jest następująca: trapi mnie bezsenność. Lub raczej sen który nie odświeża. Rano mimo 7-8h snu jestem nadal zmęczony, co 2/3 dzień praktycznie mam cały dzień jak zombie: z nauki nici, jestem zmęczony i zaspany.
Tak więc tu raczej chodzi o jakośc snu.
O mnie:
20 lat, M, poprawiam maturę i siedzę w domu. Zdrowy, nie piję/palę itp (wiem jak alkohol niszczy sen). Badania krwii wszystkie są w normie.
Z przyczyn bezsenności które wyelminowałem:
-śpię w chłodnym, wietrzonym pokoju, ciemno, zatyczki w uszach
-nie piję kawy po 6 wieczorem (kofeina bardzo utrudnia mi zaśnięcie przez 6-7 godzin, natomiast nie pobudza)
-przegroda nosowa dość prosta ale podobno czasami chrapię
-stresu też za dużo nie mam, natomiast w liceum-mordorze często nie przesypiałem nocy z tego powodu
-mózg dotleniam na rowerze
-codziennie chodzę spać przed północą, wstaję o 8, ale nadal wstaję zmęczony, zażywam od roku wieczorem 2mg melatoniny, bez niej w ogóle mimo zmęczenia nie udawało mi się zasypiać
-Dieta ok, rosołki babci i te sprawy
Co sugerujecie? Dodam że to jest dla mnie zasadnicza kwestia, nie wyobrażam sobie cięzkich studiów (w ogóle dostania się na nie) jeśli nie będę rano wstawał wypoczęty i gotowy do ostrej nauki. To praktycznie jedyna rzecz która mogłaby mi przeszkodzić.
Dzięki za rady
pozdrawiam
Sprawa jest następująca: trapi mnie bezsenność. Lub raczej sen który nie odświeża. Rano mimo 7-8h snu jestem nadal zmęczony, co 2/3 dzień praktycznie mam cały dzień jak zombie: z nauki nici, jestem zmęczony i zaspany.
Tak więc tu raczej chodzi o jakośc snu.
O mnie:
20 lat, M, poprawiam maturę i siedzę w domu. Zdrowy, nie piję/palę itp (wiem jak alkohol niszczy sen). Badania krwii wszystkie są w normie.
Z przyczyn bezsenności które wyelminowałem:
-śpię w chłodnym, wietrzonym pokoju, ciemno, zatyczki w uszach
-nie piję kawy po 6 wieczorem (kofeina bardzo utrudnia mi zaśnięcie przez 6-7 godzin, natomiast nie pobudza)
-przegroda nosowa dość prosta ale podobno czasami chrapię
-stresu też za dużo nie mam, natomiast w liceum-mordorze często nie przesypiałem nocy z tego powodu
-mózg dotleniam na rowerze
-codziennie chodzę spać przed północą, wstaję o 8, ale nadal wstaję zmęczony, zażywam od roku wieczorem 2mg melatoniny, bez niej w ogóle mimo zmęczenia nie udawało mi się zasypiać
-Dieta ok, rosołki babci i te sprawy
Co sugerujecie? Dodam że to jest dla mnie zasadnicza kwestia, nie wyobrażam sobie cięzkich studiów (w ogóle dostania się na nie) jeśli nie będę rano wstawał wypoczęty i gotowy do ostrej nauki. To praktycznie jedyna rzecz która mogłaby mi przeszkodzić.
Dzięki za rady
pozdrawiam