Biolog.pl

Hej, chciałem zapytać, co stałoby się z naszymi organizmami, gdyby procent tlenu w powietrzu zaczął stopniowo spadać? Powiedzmy o 0,5% z obecnych 21%. Wiem, że procent tlenu w atmosferze wynosi wspomniane 21, lecz wraz ze spadkiem ciśnienia i wzrostem wysokości, jego rozrzedzenie w metrze sześciennym się zwiększa. Wiem również, że w takiej sytuacji organizm zaczyna produkcję erytropoetyny, która zaś produkuje erytrocyty transportujące w krwiobiegu molekuły tlenu. Ja natomiast zastanawiam się, jak procentowy spadek ilości tlenu wpłynąłby na nasze organizmu i przy jakich wartościach nawet najsilniejsze jednostki zaczęłyby umierać?
Dzięki z góry za odpowiedzi

kaburakolta,
Przeczytaj tę dyskusję:
viewtopic.php?f=271&t=58926

Tlen o zawartości poniżej 11% nie podtrzymuje palenia. Ocenia się, że w warunkach normalnych podobny poziom tlenu prowadzi do uduszenia się człowieka. Zmniejszenie jego ciśnienia może być kompensowane jego zwiększonym stężeniem, ale też są tu wielkie schody pod górę". Przeczytaj przytoczoną w linku dyskusję.