Strona 1 z 2

Łzy

: 9 wrz 2007, o 09:47
autor: naso
Od dawna nurtuje mnie pytanie: dlaczego płaczemy? Jakstan naszego ducha może wpływać na wydzielanie łez? Dlaczego zwierzęta nie płaczą?

Re: Łzy

: 9 wrz 2007, o 10:49
autor: MiRACiDiUM
Naso, myślę, że jest to reakcja na silne emocje, chyba analogiczna np. do pocenia się dłoni w stresie(?) Po za tym płacz ma też funkcje obronne, kiedy nam coś wpadnie do oka.
naso pisze:Dlaczego zwierzęta nie płaczą?
A nie słyszałaś o krokodylich łzach? -)

Re: Łzy

: 9 wrz 2007, o 11:43
autor: Dinobryon
MiRACiDiUM pisze:A nie słyszałaś o krokodylich łzach? -)
No ale krokodyl nie płacze dlatego że rzuciła go dziewczyna a człowiek owszem

Re: Łzy

: 9 wrz 2007, o 17:01
autor: naso
MiRACiDiUM pisze:Po za tym płacz ma też funkcje obronne, kiedy nam coś wpadnie do oka
To akurat rozumiem. Szczególnie chodzi mi o płakanie ze smutku.

Re: Łzy

: 9 wrz 2007, o 17:37
autor: Pablo
Łzy w formie płaczu wydobywają się z gruczołów łzowych szczególnie intensywnie wskutek przeżywania przez osobnika różnych stanów emocjonalnych. Wśród łez wyróżnia się łzy spowodowane bólem, smutkiem, radością, alergią, itp.

Re: Łzy

: 11 wrz 2007, o 18:10
autor: Angel7
Ciekawe tylko konkretnie jak to się dzieje. pewnie hormony muszą robić swoje

Re: Łzy

: 11 wrz 2007, o 21:33
autor: arti
A może to sprawka większego ciśnienia

Re: Łzy

: 12 wrz 2007, o 13:12
autor: Angel7
No mozliew, ale wysokociśnieniowcy musieliby ciągle płakać.

Re: Łzy

: 12 wrz 2007, o 18:19
autor: pyszcz
No właśnie, a jako mega-niskociśnieniowiec mogłabym nie płakać wcale, a to niestety tak nie wygląda)

Re: Łzy

: 16 wrz 2007, o 10:15
autor: arti
Ale może to być spowodowane większym ciśnieniem w okolicach oczu czy nosa lub zmiana cisnienia

Re: Łzy

: 14 gru 2007, o 03:36
autor: RedFoX
A może to ewolucja tak nas ustawiła. Pewnie jakieś chemikalia się wtedy tworzą, trzebaby poszperać w internecie. Ale można sobie wyobrazić, że ludzie kiedyś płakali i w ten sposób przekazywali innym jakieś sygnały. Człowiek jest istotą stadną ponoć, więc inni musieli widzieć w jakiś sposób, że coś jest nie tak, żeby mu pomóc. Inaczej by nie wiedzieli, a ta osoba by cierpiała skrywając swoje cierpienia. Łzy są po to, żeby nie móc oszukać innych moim zdaniem.

Powyższe rozważania są moimi subiektywnymi przypuszczeniami

Re: Łzy

: 14 gru 2007, o 23:01
autor: ziabol
Płacz jest sposobem na uwolnienie toksyn z organizmu i pozbycie się stresu w pewnym sensie. Profesorka od polskiego edukowała nas, że panowie są z tego względu są poszkodowani ze względu na stereotypy panujące w XXI wieku. Panie mają zgodę ogółu na płaczliwość, natomiast panowie nie mająprawa do płaczu. W średniowieczu super potężni rycerze wiecznie płakali i rozpaczali i uważani byli za bohaterów teraz są uważani za cienkie bolki.

Re: Łzy

: 15 gru 2007, o 14:10
autor: RedFoX
To chyba nie do końca tak. Mężczyźni na ogół są mniej wrażliwi i często nie chodzi o to, że się wstydzą, tylko po prostu nie chcą.

Słyszałem, że to przez dominację lewej półkuli mózgu, która nas ponoć odwrażliwia?